Egzotyczna pielęgnacja włosów

Cześć kochani! Przez pewien czas, dzięki uprzejmości hurtowni fryzjerskiej Fryzomania, testowałam 3 produkty brazylijskiej firmy Novex, wkraczającej na polski rynek kosmetyków fryzjerskich. Ze względu na typ moich włosów - suche, łamliwe, ze skłonnością do łupieżu, wybrałam linie z oliwą z oliwek. 

Pierwszym z nich jest podstawa pielęgnacji włosów - szampon. Ma on jeden minus, który jest widoczny już mocno przy pierwszym użyciu. Szampon jest w konsystencji galaretowaty, "glutowaty". Przez co, wyciska go się bardzo duża ilość. Przy moich obecnie krótkich włosach, mniej więcej do ramion jest to aż nadmierna ilość. Produkt znika z opakowania w ekspresowym tempie. Niestety połowa tego szamponu nie jest użyta a marnotrawiona, nad czym ubolewam, ponieważ produkt świetnie pachnie i sprawdza się u mnie równie dobrze. 

Za 300 ml produktu na stronie hurtowni zapłacimy 35 zł. Ja nad zakupem drugiego opakowania muszę się poważnie zastanowić, bo pierwsze już prawie puste, szampon rewelacyjny, ale niestety słabo wydajny. 

Co ciekawe, odżywka oraz maska do włosów nie mają tej "glutowatej" konsystencji a kremową formułę, zapach również jest nieco mniej intensywny w przypadku tych dwóch produktów. Za odżywkę również zapłacimy tak jak w przypadku 35 zł, natomiast maska o pojemności 400 g to wydatek 25 zł. 

MOJA OPINIA:

Po kilku dniowej kuracji tymi produktami włosy stały się mocniejsze, lśniące oraz miękkie w dotyku. Moje włosy były mocno zniszczone, szczególnie przez związywanie je zwykłymi gumkami. Bardzo dużo pozostawało ich na szczotce, wiele też wypadało przy myciu, czy jakimkolwiek przejechaniu dłonią. Obecnie problem ten jest zminimalizowany. Martwiłam się, że przez tę oliwę z oliwek będą się szybko przetłuszczały lub po myciu wyglądały jak kluski, ale nic takiego się nie dzieje, kosmetyki te nie obciążają włosów. Jeżeli macie włosy takie jak ja - suche, wypadające, bez blasku to polecam Wam przetestować właśnie tę linię. Może tak jak i mi Wam pomoże.

Wpis powstał w ramach współpracy.