POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Mam na imię Amelia, mam 21 lat i nadaję do Ciebie z (Nie)Dzikiego Dalekiego Wschodu Polski – z Lubelszczyzny. Miło mi gościć Cię w moich skromnych progach.

Rozsiądź się wygodnie w fotelu i spędźmy ten czas wspólnie! Positive vibes only! ♡
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

5 narzędzi must have dla blogera


Inspiracją do stworzenia tego wpisu był wpis Klaudii z bloga Ayuna-Chan na temat narzędzi, które ona wykorzystuje w swojej twórczości. 

O blogowaniu pisałam u siebie wielokrotnie, opowiadałam o swoich początkach, podpowiadałam jak zacząć. Jeśli jesteś dopiero na początku swojej kariery, myślę, że warto do nich zajrzeć. Specjalnie dla Ciebie wyodrębniłam 5 must have narzędzi, które mogą Ci się przydać.

Jeśli jesteś już weteranem blogowym, koniecznie podziel się swoimi must have w komentarzu.

1. Urządzenie z Internetem

Bez urządzenia z Internetem blogowanie może być trudne. Według mnie jest to podstawowe narzędzie, w które każdy bloger powinien być zaopatrzony. Może to być telefon, tablet, ale z mojego doświadczenia najwygodniejszy jest laptop czy komputer stacjonarny. Napisać tekst, czy dodać zdjęcia można praktycznie na każdym urządzeniu, no może nie na Nokii 3310, ale na każdym smartfonie czy tablecie dacie radę, z kolei, jeśli chodzi już o jakąś większą edycję tekstu czy przesuwanie zdjęć to na tych urządzeniach może być nieco niewygodnie. Wtedy wybawieniem jest coś z dużym ekranem, klawiaturą i myszką.

2. Aparat

Urządzenie z aparatem  przydatne, ale też nieobowiązkowe. Ludzie są wzrokowcami, zwracają uwagę na zdjęcia, ale nie ma większych problemów z tym, abyście dodawali do swoich wpisów grafiki zrobione przez siebie np. w Canvie czy zdjęcia ze stocków. Trzeba pamiętać jednak o pewnych ograniczeniach, takich jak, chociażby licencje. To, że zdjęcie czy grafika jest w Google, nie oznacza, że można sobie ją po prostu skopiować i do woli korzystać.

Nie musicie mieć super, hiper aparatu za miliony monet. Wystarczy telefon komórkowy, tablet czy jakiś stary aparat cyfrowy. Zależy, co macie pod ręką.

3. Statyw

Punkt fakultatywny. Jeśli macie zamiar wykonywać sobie zdjęcia, to statyw jest ogromnym ułatwieniem, szczególnie w plenerze. Sama nie miałam statywu bardzo długo. Kombinowałam z ustawieniami aparatu czy telefonu, jak się tylko dało.

Odkąd mam statyw jest o wiele prościej, mogę sobie wykonywać zdjęcia praktycznie w każdym miejscu sama, jestem niezależna. Zamówiłam najtańszy statyw na Allegro. Wkrótce być może zainwestuję w coś lepszego, bo jednak lustrzanka jest cięższa niż smartfon czy aparat cyfrowy i boję się, że długo nie wytrzyma. Dodatkowo jest jednak nieco za niski. 

I wykrakałam. Ten wpis napisałam na zaś. Statyw poległ razem z aparatem. Nic się poważnego nie stało, ale jednak chyba skupię się na poszukiwaniu czegoś porządniejszego.

4. Notes

Ponadczasowe narzędzie. Można w nim notować pomysły na nowe wpisy, szkicować jakieś projekty, wynotowywać luźne myśli, które przyjdą Wam do głowy. Koszt jest niewielki, ale jakie to jest praktyczne narzędzie.

5. LanguageTool

LanguageTool albo inna platforma Internetowa do sprawdzenia poprawności tekstu. Wersje darmowe takich programów nie są może jakieś bardzo dokładne, ale podstawowe błędy potrafią wychwycić. Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, że gdzieś zrobiliśmy jakąś literówkę, a za pomocą takich platform możemy to w szybki sposób wykryć i skorygować. 

Czy jest coś, co Wy byście do tej listy dodali?



Komentarze

  1. Zgadzam się z Tobą kochana. Wszystkie te rzeczy są bardzo potrzebne, jeśli jest się blogerem. Również korzystam z tej platformy do sprawdzania poprawności pisowni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich stron jest bardzo dużo, Ewelina niżej wspomniała o ortograf.pl. Też bardzo ciekawa platforma, mi jednak najbardziej przypadł do gustu LangaugeTool i już się do niego przyzwyczaiłam.

      Usuń
  2. Korzystam z platformy, mam aparat i nawet statyw, ale jeszcze nie miałam czasu się nauczyć go obsługiwać. U mnie największą trudnością jest internet, mieszkam w miejscu, w którym często nie ma zasięgu. Zamiast notesu używam dyktafonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też czasami jest problem z siecią, ale coraz bliżej jest termin uruchomienia światłowodów, więc liczę na to, że będzie lepiej. Tym dyktafonem to mnie zaintrygowałaś, faktycznie można i z niego korzystać, wygodniej Ci tak odsłuchiwać dyktafon?

      Usuń
  3. Zgadzam się z powyższymi, choć za statyw służy mi stos książek, albo suszarka na ubrania, a zamiast notesu, to wszystko notuję w kopiach roboczych. Używam też ortografa do sprawdzania, ale generalnie sens pozostaje ten sam :)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czasami wgrywam sobie różne rzeczy do kopii roboczej, ale zdecydowanie wygodniej mi jak mam coś zanotowane w notesie czy w notatkach na telefonie :D

      Usuń
  4. Mi za statyw służy ręka 😁👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie potrafię w selfie, więc trudno mi by było zrobić sobie zdjęcie bez statywu :D

      Usuń
  5. Piękne zdjęcia i świetny tekst. Też muszę sobie sprawić statyw i lampę pierścieniową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno taki sprzęcior wiele ułatwia i poprawia jakość fotografii :D

      Usuń
  6. Zgadzam się z tą listą. Przymierzam się do zakupu statywu lub lampy. Jeszcze nie wiem kiedy i co pierwsze, ale bardzo pomocne. Ładne zdjęcia, aż poczułam wiosnę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia akurat z września, ale dobrze, że czuć wiosnę :D

      Usuń
  7. Hej Amelio! :)

    Ja podobnie jak Ty nie wyobrażam sobie blogowania bez aparatu i urządzenia z internetem :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby trudno, szczególnie bez urządzenia z Internetem ;)

      Usuń
  8. Faktycznie te elementy się przydają. Mi do blogowania właściwie potrzebny jest tylko telefon z aparatem 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie niezbędne rzeczy!
    Ostatnio kupiłam sobie statyw i lampę pierścieniową, więc myślę, że będzie to dla mnie dużym ułatwieniem.
    Oprócz tego dodałabym do tej listy Canvę i Gimpa - oba są świetne do robienia nagłówków lub separatorów we wpisie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Canvy używam. Korzystanie z Gimpa średnio mi wychodzi, to już ostateczność dla mnie ;)

      Usuń
  10. Ja pisze na DOC, albo bezpośrednio na blogu. Zdarzają mi się niestety mimo to błędy. Przyznam się, że Twoja lista jest jak dla mnie niezbędna. Ja sobie nie wyobrażam blogowania bez nich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłoby być trudno, w szczególności urządzenie z Internetem to niezbędnik, taka podstawa :D

      Usuń
  11. Internet jest niezbędny do prowadzenia bloga, a najlepiej się pisze mimo wszystko na urządzeniach stacjonarnych :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam osoby, które mocno cenią sobie pisanie na tablecie. Ja sobie niestety tego nie wyobrażam ;)

      Usuń
  12. Też korzystam z LanguageToola. Bardzo przydatna strona. ;) Komputer, komórka z aparatem i notes to podstawa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak zwykle u Ciebie Amelko, bardzo praktyczny i przydatny wpis :) Przyznam się, że nie sprawdzam swojej pisowni :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Hej,
Witam Cię na moim blogu, blogu na którym sporo się dzieje. Dziękuję za Twoją obecność i za każdy pozostawiony tutaj przez Ciebie ślad. Dziękuję za każdy komentarz, za Twoją obserwację. ❤ Życzę Ci miłego pobytu! Amelia