Świąteczna pogadanka z... Moniką - Damą z Prowincji

W kalendarzu 10 grudnia. Cykl "Świąteczna pogadanka z..." nabiera tempa. Do Wigilii pozostało dokładnie  2 tygodnie. Jak ten czas szybko pędzi, dopiero co zaczął się grudzień. Dzisiejszym gościem na blogu jest Monika, działająca w Internecie pod nazwą @damazprowincji. Monika pochodzi z Lubelszczyzny, poznałam ją dość przypadkowo poprzez funkcję segregowania zdjęć według lokalizacji. Na Instagramie prowadzi konto pod nickiem @damazprowincji, taką samą nazwę nosi jej blog - Dama z Prowincji. Ogromnym wsparciem dla Moniki jest jej mąż - Piotr.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Monika 🌸 życie na prowincji (@damazprowincji)

1. Serdecznie dziękuję, że zgodziłaś się udzielić odpowiedzi na moje pytania. Za oknem chłodno, ostatnio padał śnieg, a to oznacza, że zima coraz bliżej. Jak się czujesz? Czujesz już klimat świąt?

- Grudzień to dla mnie najpiękniejszy miesiąc w roku. W tym okresie zawsze się u nas bardzo dużo dzieje. Celebrujemy wszelkie okazje tzn. mikołajki, święta oraz moje urodziny które też wypadają w grudniu. Poza tym to czas wzmożonej pracy na Instagramie. Już od początku miesiąca staramy się przygotowywać treści na następne dni. Choć muszę przyznać szczerze, że taką kluczową datą jest dla mnie 6 grudnia. Wtedy to w naszym domu pojawia się choinka i czuć w pełni klimat nadchodzących świąt.

2. Ja Twoją osobę poznałam, dzięki funkcji lokalizacji na Instagramie. Przeglądając lokalizację Lubartów, wpadłam na zdjęcie z sesji Twojej i Twojego męża z lubartowskiego parku. Było to jakoś na początku Waszej (mówię Waszej, bo bardzo często pojawialiście się wspólnie) przygody z Instagramem. Skąd pomysł na rozpoczęcie przygody z Instagramem?

- Instagram był dla mnie na początku takim dodatkiem do działalności związanej z moim blogiem, więc początkowo posty były ściśle związane z pojawiającymi się tam treściami. Z czasem te proporcje się odwróciły. Wszystko to jest też związane z czasem jakim dysponuje. Napisanie artykułu na blogu zajmowało mi średnio od 3 dni do nawet dwóch tygodni. Na Instagramie wszystko mogę przekazać w miarę na bieżąco. Oprócz tego  wokół mojego profilu mam zgromadzoną bardzo fajną społeczność i dzięki temu dużo prościej jest mi tworzyć nowe treści.

3. Podziwiam Was za profesjonalne podejście do tematu już od samego początku. Można to zauważyć, przebijając się przez te wszystkie dotychczasowe posty na sam dół. To było Wasze założenie, że chcecie tworzyć profil na 200% od samego początku czy to wyszło tak naturalnie?

- Do wszystkiego do czego się zabieram podchodzę na 200%, po prostu mam taki charakter. Mój profil też przeszedł sporą metamorfozę. Rozwój w każdej dziedzinie jest potrzebny.  Związane to było z przeczytaniem mnóstwa poradników, e-booków i obejrzenia miliona podcastów w tej tematyce. Chociaż uważam, że nadal jeszcze wszystkiego nie umiem i z podziwem obserwuję profile które sobie świetnie radzą w tym instagramowym świecie. Nie oszukujmy się, że bez włożonej pracy, nie osiągniemy sukcesu w tej aplikacji. Wymaga ona od nas ciągłego doskonalenia się oraz poznawania nowych funkcji.  Dodatkowo należy wspomnieć, że nie jest to moje osobiste dzieło. Nie byłoby tego konta bez wsparcia mojego męża, który cały czas mi powtarzał, że trzyma za mnie kciuki. Ponadto musi wytrzymywać, te ciągłe moje marudzenie przy naszych wspólnych zdjęciach- czasem na jedno zdjęcie pokazane w aplikacji przypada nawet 40 innych zrobionych i zaraz skasowanych :)

4. Wiele osób pokochało Was za takie luźne podejście. Każdy, kto Was obserwuje dłużej, z pewnością pamięta te króciutki filmiki do różnych piosenek. Planujecie jeszcze nagrywać tego typu filmiki czy skupiacie się na tematyce, które teraz głównie króluje, czyli dekorowania wnętrz?

- Z tematyką bardziej luźną przenieśliśmy się do innej aplikacji. Na naszym koncie na TikToku @zycienaprowincji można znaleźć  filmiki z naszym udziałem. Króluje tam zdecydowanie mój mąż. Pokazujemy tam nasze życie  z przymrużeniem oka. Choć nie wykluczam, że część z nich również pojawi się na Instagramie

5. Od zawsze była w Tobie taka pasja do dekorowania wnętrz, czy narodziło się to kiedy wykańczaliście własne mieszkanie?

- Wszystko przyszło naturalnie. Na początku zajmowałam się dekoracjami i całą oprawą naszego ślubu. Sama stworzyłam zaproszenia, gazetki ślubne, śpiewniki, wszelkie dekoracje i dodatki. Wszystko miało wspólny motyw przewodni, dzięki temu osiągnęliśmy efekt spójności. Następnym etapem w naszym życiu było kupno domu. Już na etapie budowy oczami wyobraźni widziałam co gdzie będzie stało. Ponadto poczucie estetyki miałam ,, wpajane" od małego. W moim domu rodzinny niezwykle ważne było stosowanie się do zasad savoir-vivre'u. Dodatkowo od małego uczestniczyłam w wernisażach organizowanych w galeriach sztuki. Każdy wyjazd wakacyjny obfitował w wizyty w muzeach czy ogrodach botanicznych. To wszystko przyczyniło się do umiejętności zwracania uwagi na każdy szczegół.

6. Co Cię inspiruje, jeśli chodzi o dodatki do domu? Wystawy sklepowe? Czy sama tworzysz własne kompozycje?

- Inspiruję się innymi kontami o tej samej tematyce na Instagramie. W większości są to profile zagraniczne. Do tego często przeglądam Pinteresta. Ta aplikacja się prawdziwą kopalnią inspiracji. Często też bywam w sklepach z dodatkami do domu. Do moich ulubionych należy TK Maxx oraz Home and You to tam znajduję prawdziwe perełki do naszego domu. Nigdy też nie kopiuję gotowych rozwiązań, często się inspiruję, ale nigdy nie jest to dokładna kopia.

7. Wasze mieszkanie jest urządzone w dość niespotykanym wówczas stylu - takim stylu powiedziałabym nawet glamour. Stwierdziłbym, że to odważne rozwiązanie, biorąc pod uwagę, że wiele osób stawia na bardzo proste style, bardziej jakiś styl skandynawski. Trudno urządzić mieszkanie w takim stylu? Znaleźć w sklepach meble, jakieś podstawowe wyposażenie: lampy, lustra pasujące do całości?

- Nasz dom jest urządzony powiedziałaby bardziej w stylu Modern classic z lekką nutką glamour. Muszę przyznać, że nie jest to prosty oraz tani styl urządzania wnętrz. Nie jest łatwo znaleźć meble w tym stylu. Większość mebli w naszym domu zostało zakupionych przez Internet lub zrobionych na zamówienie. Ponadto często szukamy zamienników i sami przerabiamy meble, aby pasowały do całości naszego wnętrza. Zdecydowanie jesteśmy też zdania, że wygląd mieszkania czy domu odzwierciedla nas samych. Po prostu w innych stylach nie czulibyśmy się dobrze i komfortowo.

8. Przez wiele lat prowadziliście również wspólnie lifestylowego bloga. Dowiedziałam się z niego, że z zawodu Moniko jesteś weterynarzem. Nie planowałaś tworzyć profilu właśnie o tematyce zwierząt?

- Na samym początku rozważałam taką opcję, jednak z czasem z niej zrezygnowałam. Nie chciałam przenosić pracy na obszar mediów społecznościowych. Zarówno blog jak i profil na Instagramie traktuję jako odskocznię od życia zawodowego. Choć i tu można znaleźć pewne jego namiastki. Na moim blogu stworzyłam oddzielne kategorie w tej tematyce. Są nimi: Zwierzak w domu oraz Żywność. Można tu znaleźć moje artykuły na tematy niezwykle ważne, gdzie obalam mity tak często krążące w sieci m.in. na temat: toksoplazmozy, kleszczy u naszych pupili, włośnicy czy spożywania jaj lub picia herbaty w torebkach. Także te tematy tylko w bardziej skróconej formie można odnaleźć na moim profilu na Instagramie. Wszystko to zostało udostępnione w zapisanych relacjach w zakładkach: ciekawostki oraz blog.

9. Takie wsparcie, jakie Ty masz w swoim mężu, w social mediach jest chyba cenne?

- Zdecydowanie tak. Bez niego nie byłoby tego profilu @damazprowincji. Jak pisałam o tym wcześniej mam w nim wielkie wsparcie w tym co tworzę. Dodatkowo jest moim ulubionym ,,prywatnym” fotografem. Ponadto ma do mnie wielką cierpliwość. Są takie momenty, że jeden kadr powtarzamy kilkanaście razy. Najbardziej zabawne jest to przy kręceniu co niektórych filmików. Muszę przyznać, że najlepsze ujęcia często powstają z tzw. backstage.

10. Dziękuję Ci serdecznie za ten mini wywiad. Powiedz, czego Ci mogę życzyć, Wam życzyć?

- Zdecydowanie zdrowia w tych bardzo trudnych czasach dla nas Wszystkich, a reszta na pewno potoczy się właściwym torem. Mamy głowę pełną pomysłów, więc pokładam nadzieję, że większość z nich uda nam się zrealizować. Dziękujemy serdecznie za wyróżnienie. Było nam bardzo miło brać udział w tym projekcie. Pozdrawiamy Monika i Piotrek.

Serdecznie dziękuję Monice za rozmowę, mam nadzieję, że będzie wspominać ją mile. Oczywiście życzę Monice i Piotrowi dużo zdrowia. No i Wesołych Świąt, bo te coraz bliżej. Koniecznie zajrzyjcie na profil Moniki na Instagramie, na pewno znajdziecie tam moc inspiracji na świąteczne dekoracje.