Jak szaleć to szaleć, kolejny książkowy wpis i ostatni książkowy na najbliższy czas. Chociaż domowa biblioteczka pękała w szwach, nie sięgałam ostatnio za często po książki się w niej znajdujące. W maju jednak nieco się pozmieniało. Przeczytałam m.in. całe 3 tomy "Stulecia Winnych" w dwa weekendy. W trakcie czytania dowiedziałam się, że są jeszcze dwie książki z całej serii, które opowiadają o losach Winnych nieco więcej. Na pewno w przyszłości po nie sięgnę.
Serial emitowany w TVP, który powstał na podstawie sagi, oglądałam od jakichś dwóch ostatnich sezonów, dwóch pierwszych nie znam. Ciekawa byłam, jaka jest relacja pomiędzy nimi i powiem Wam, że chociaż nie znam pierwszych sezonów serialów, to już na podstawie znajomości tylko 3 i 4 zauważyłam, że sporo elementów się różni. Gdybyście zapytali: książka czy film, nie potrafiłabym na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie, bo za równo jedno i drugie ma swoje mocne strony. W serialu ubarwiono życie wielu bohaterów, którzy w książce są potraktowani bardzo powierzchownie, chociażby Michelle i Janusza. Saga skupia bowiem największą uwagę na Ani i Mani, Kasi i Basi, a pod koniec na Julce i Uli i to ich życie poznajemy najbardziej, a reszta relacji stanowi wątki poboczne.
Książki bardzo mnie wciągnęły, nie mogłam się oderwać i chłonęłam tę historię jak gąbka. Tom III przeczytałam w jeden dzień. Niektóre historie mnie zaszokowały, chociażby motyw romansu Stanisława z żoną zaginionego brata Romana – Władysławą, ukrywaną przez nią ciążą, porzucenie dziecka, śmierć. Zaintrygowała mnie również historia życia Ani. III tom, już bardziej współczesny zainteresował mnie najmniej, wręcz męczył mnie rozwleczony wątek miłości Julii i Jeremiego, ciągnął się on strasznie.
Nie żałuję jednak, że sięgnęłam wreszcie po tę serię, kusiła mnie od dawna, a odkąd miałam ją na półce to ze zdwojoną siłą. Z niecierpliwością czekam na 5 sezon serialu, aby móc porównać, czy będzie on odzwierciedlał losy bohaterów przedstawione w książce, czy nie.
Ja oglądam ekranizację. Książki jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńGwarantuję, że kiedy sięgniesz po książki to w wielu momentach się zaskoczysz :D
UsuńSuper, że udało Ci się przeczytać aż tyle książek w ostatnim czasie. Gratuluję. ;) Mnie ostatnio jakoś nie po drodze z książkami, choć lubię czytać. :D
OdpowiedzUsuńO serialu słyszałam, natomiast ani po niego, ani po książki nie sięgałam.
No to u mnie podobnie było z książkami - lubię, ale nie po drodze ostatnio :d
UsuńPo jej książki sięgam w ciemno.
OdpowiedzUsuńJa koniecznie muszę się zapoznać z innymi jej tytułami :)
UsuńBardzo ciekawie zapowiada się ta książka, chętnie przeczytam i obejrzę film :)
OdpowiedzUsuńTo nawet nie film a serial, powtórki pewnie są na VOD :D
UsuńNie czytałam, nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńA jakie książki lubisz czytać? :D
UsuńGratuluję przeczytania trzech tomów powieści w tak krótkim czasie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSama jestem zdziwiona, że tak szybko się z tym uwinęłam :)
UsuńU mnie ostatnio sytuacja nie pozwala na spokojne czytanie, czytam tylko przy posiłkach (wiem, nie powinno się...)
OdpowiedzUsuńJa bym się nie potrafiła skupić, ja potrzebuję ciszy, spokoju :D
UsuńPrzeczytałam Stulecie i nawet zaczęłam oglądać serial, bo książka przypadła mi do gustu. Serial "rzuciłam" po kilku pierwszych odcinkach, bo nie mogłam patrzeć na charakteryzację aktorów. Drażniła mnie bardzo... w każdym "starym" widziałam młodego.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ta charakteryzacja to faktycznie średnia, też mnie nieco drażni. W 3 sezonie Ewa wyjeżdża, w 4 wraca jakby nigdy nic, nie zmieniona, gdzie wszyscy inni się "starzeją", nawet jej syn to już taki konkretny nastolatek, a tej ząb czasu nie dotknął :)
UsuńCzytałam całą serię i oglądałam serial. Nie będzie to może moja ulubiona historia, ale czytało mi się całkiem dobrze i oglądało też nie najgorzej. Mam podobne odczucia co do trzeciego tomu - wątek Julii i Jeremiego był jak dla mnie zbyt rozwleczony i nudny :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak ten wątek zostanie przedstawiony w serialu, bo na razie też szału nie ma :)
UsuńUwielbiam całą tę serię. Jest rewelacyjna! Autorka świetnie pisze. Polecam także jej inne książki, również te współczesne.
OdpowiedzUsuńNa pewno w przyszłości sięgnę po coś innego jej autorstwa :)
UsuńLubię tego typu książki ale jeszcze nie czytałam tej serii Pani Ałbeny. Ja ostatnio czytałam " Dziewczynę z Woli" Agnieszki Jeż, polecam jak coś ❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie, lubię takie książki z historią w tle :)
UsuńZaczęłam czytać, przy czym mam jednotomowe wydanie i ktoś mi kiedyś powiedział, że to wydanie jest skrócone a całość jest w wydaniach podzielonych na 3 tomy. Nie wiem na ile to prawda. Serial bardzo lubię 😊
OdpowiedzUsuńJak wygląda to wydanie jednotomowe nie wiem, bo sama skusiłam się na wydanie nie-serialowe, w 3 tomach :D Wiem, że są jeszcze z całej serii 2 tomy: "Początek" oraz "Opowiadania", są chyba też dwie książki z przepisami :)
Usuń