Cześć kochani, witam Was w ten ostatni czwartek w tym miesiącu. Dziś chciałabym podzielić się z Wami moim odkryciem miesiąca. Myślę, że śmiało tak mogę powiedzieć. Co odkryłam? Jak to się stało?
Historia odkrycia
Zacznijmy od początku... Z racji imienin mojej siostry wyruszyłam na poszukiwania jakiegoś prezentu. Chodzę po mieście i chodzę, nic ciekawego nie wpadło mi w rączki, no to mówię - "Zajdę do drogerii.". Nie wybrałam ani Rossmanna, ani Natury. Weszłam pierwszy raz do drogerii - Sekret Urody. Z tego, co mi się wiadomo jest to sieć drogerii dostępna w całej Polsce. Jeśli jest taka u Was w mieście to możliwe, że kojarzycie albo nawet korzystacie. Zaraz przy wejściu, przy kasie - perfumy. Kilkadziesiąt flakoników poustawianych starannie na półeczce, połowę marek pierwszy raz na oczy widzę. Z pomocą pani ekspedientki wybrałam zapach dla siostry, ale tak sobie myślę, i myślę, i dochodzę do wniosku, że i mi by się jakieś nowe perfumy przydały. Miła pani sprzedawczyni zaproponowała mi właśnie perfumy Le Chel. Akurat wtedy były dostępne w dwóch wersjach: Fresh i drugiej bardziej słodkiej, której nazwy nie pamiętam. Taki flakonik 100 ml kosztował mnie mniej niż 30 zł, a już go troszkę używam i nie widać, aby mocno ubyło.
Co nieco o samych pefumach
JFenzi Le Chel Fresh są perfumami kwiatowo-drzewnymi. Pachną kwiatami, delikatnie melonem, ale główną rolę gra w nich jaśmin, który nadaje wyrazistości i świeżości. Jak dla mnie - idealny zapach na wiosnę i lato. Taki w punkt!
Głową zapachu są cytryna i cedr. Sercem - różowy pieprz, hiacynt i jaśmin. Podstawę tworzą: drzewo tekstowe, irys, bursztyn, paczula, a także wetyweria.
Le Chel Fresh są porównywalne do perfum Chanel Chance eau de Fraiche.
Pierwszy raz widzę perfumy tej marki :)
OdpowiedzUsuńTakie mniej znane drogerie, mają niezły potencjał pod względem kosmetyków i produktów pielęgnacyjnych. Z chęcią robię w nich zakupy.
Pozdrawiam serdecznie!
Sama do pewnego czasu ich nie znałam, teraz jestem zakochana <3
UsuńPozdrawiam,
Amelia
Bardzo ciekawie wygladaja te perfumy ja ich nie znam
OdpowiedzUsuńZawsze można poznać :)
UsuńPozdrawiam,
Amelia
Nie znam ani perfum, ani drogerii, ale pewnie można w takiej znaleźć wiele ciekawych produktów, wartych uwagi ;).
OdpowiedzUsuńhttps://modoemi.blogspot.com/
Oj tak, warto wchodzić do takich mniej popularnych drogerii, bo zawsze coś ciekawego można znaleźć :)
UsuńPozdrawiam,
Amelia
Nie znam tych perfum ale recenzja zachęca. Obserwuję i Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńDziękuje <3
UsuńBuziaki,
Amelia
Zapach jaśminu bardzo nas zachęca, jest to jeden z naszych ulubionych, na pewno to sprawdzę 😁
OdpowiedzUsuńZachęcam, przepiękny zapach :)
UsuńCałusy,
Amelia
Nie lubię słodkich zapachów,ale z opisu wynika, że te naleza do kategorii świeżych.Chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńTak, w porównaniu z tą drugą wersją te są świeże, wiosenne :)
UsuńAmelia
Jeju muszą pachnieć tak słodko haha, czemu się dziwie skoro to słodki zapach. Zazdroszczę! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jaki śmiech wywołał Twój komentarz, haha :) Dziękuje za odwiedziny ;)
UsuńAmelia
Nie znam perfum, ale fajnie że mogę o nich usłyszeć
OdpowiedzUsuńWarto zwrócić na nie uwagę :)
UsuńPozdrawiam,
Amelia
Nie znam tej marki, ale chętnie bym wypróbowała bo zapowiadają się obiecująco!
OdpowiedzUsuńWarto na nie zerknąć :)
UsuńAmelia
Pierwszy raz słyszę o takiej firmie, o takim perfumie. Chyba zakupie sobie do mojej kolekcji perfumowej ;D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSą warte uwagi :)
UsuńAmelia
wielbię każdego rodzaju perfumy i mimo że mam 30 flakonów kupuję nowe: te mnie bardzo zaciekawiły:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńTo całkiem pokaźna kolekcja, ja chyba bym takie perfumy zużywała do 30-stki albo i dłużej :)
UsuńAmelia
This is the first time I've heard this perfume. It sounds amazing! Thank you for sharing about this.
OdpowiedzUsuńsarahrizaga.blogspot.com
Thanks!
UsuńAmelia