POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Mam na imię Amelia, mam 21 lat i nadaję do Ciebie z (Nie)Dzikiego Dalekiego Wschodu Polski – z Lubelszczyzny. Miło mi gościć Cię w moich skromnych progach.

Rozsiądź się wygodnie w fotelu i spędźmy ten czas wspólnie! Positive vibes only! ♡
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

Nieidealność


À propos wczorajszego wpisu, naszła mnie taka myśl. W mediach często ukazywany jest idealny obrazek, bez wad: piękny dom, drogie samochody, garderoba pełna ciuchów, wszyscy szczęśliwi (przynajmniej na pozór), uśmiechnięci. Ogółem to życie jest mocno koloryzowane. Rzadko pokazuje się jego trudy, których w realnym życiu nie brakuje.

Czasami człowiek tak siada i się zastanawia, jak to by było, gdyby to on miał ten piękny dom, kupę kasy do wydania na to co tylko chce. Czy byłby szczęśliwy, spełniony? 

Ja przynajmniej tak czasami mam. Rozmyślam sobie, czy gdybym miała dom, jak z Instagrama czy to by coś zmieniło albo jeśli miałabym większe możliwości finansowe, czy to moje życie wyglądałoby inaczej, czy faktycznie byłoby ono bardziej udane.

A dlaczego o tym piszę? Może ta moja zmiana, ta chęć zmiany nieco stylu ubioru wynika właśnie z wpływu mediów. A raczej na pewno, chociaż częściowo z tego wynika.



Komentarze

  1. Kochana, człowiek ma to do siebie, że ciągle pragnie więcej. Nawet tym ludziom, którzy mają wszystko, ciągle jest za mało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze są miłość, zdrowie, pasje życiowe. Ci "idealnie" ludzie często tego wcale nie mają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm...no ale jeśli usiądziemy i będziemy o tym tylko myśleć to co to da? Człowiek popadnie w gorsze samopoczucie bo stwierdzi, że to jest dla niego nierealne marzenie albo poczuje się jak gorszy. Albo zaakceptować to co się ma i tym się cieszyć albo działać w tym kierunku i spełniać marzenia nawet jeśli wydają się nierealne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się nie poddawać i iść ciągle dalej z tym co mam :D

      Usuń
  4. Różnie w życiu się nam układa i myślę, że najszczęśliwsi jesteśmy wtedy, gdy potrafimy się cieszyć z tego co mamy.
    A nikt nam nie zabroni powolutku dążyć do realizacji naszych planów, marzeń... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tego się staram trzymać, nie zamykać się w czterech ścianach pogrążona w jakimś maraźmie.

      Usuń
  5. Kiedyś miałam dużo kasy. Byłam bogata i nieszczęsliwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykre, ale dziękuję o tym że napisałaś ❤

      Usuń
  6. Trzeba się cieszyć z małych rzeczy, wtedy człowiek jest najszczęśliwszy:))))Pozdrawiam serdecznie:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest" jak śpiewała Sylwia Grzeszczak :D

      Usuń
  7. Nie wiem co by pieniądze zmieniły w Tobie jako w osobie. Pieniądze wiele ułatwiają, dają komfort.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We mnie może nie zmieniły by zbyt wiele, ale być może by niektóre rzeczy ułatwiły.

      Usuń
  8. To prawda, że w mediach społecznościowych pokazywany jest idealny obrazek życia, ale tak naprawdę każdy twórca sam decyduje co chce pokazywać swoim odbiorcom :) Życie w internecie faktycznie jest trochę koloryzowane i tak jak napisałaś bardzo rzadko pokazuje się jego trudy, których w realnym życiu jest naprawdę bardzo dużo. Z jednej strony to dobrze, że człowiek może w internecie stworzyć sobie własny zakątek i pokazywać innym to co chce, ale każdy powinien też wiedzieć, że prywatne życie często nie jest tak kolorowe jak może się innym wydawać... Moim zdaniem ludzie, którzy posiadają bardzo dużo pieniędzy też nie zawsze są do końca szczęśliwi... Zresztą ilu ludzi jest na świecie tyle osób posiada inną definicję szczęścia ;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, oczywiście, nie ma jednej uniwersalnej definicji szczęścia.

      Usuń
  9. Odpowiem trochę z przymrużeniem oka: "Nie martw się, Meluś, poczekaj tylko 40 lat, i jeśli nadal pozostaniesz sobą, i będziesz miała chociaż jednego kochającego człowieka przy sobie - to pieniądze nie będą odgrywały już żadnej roli!". A na poważnie - jasne, że nie da się żyć bez pieniędzy, a na życiowym starcie są naprawdę ważne. Ale, gdy czytam Twoje wpisy, to już wiem - że dla ciebie nie najważniejsze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieniądze często są tą kością niezgody i staram się nie podążać ślepo za nimi.

      Usuń

Prześlij komentarz

Hej,
Witam Cię na moim blogu, blogu na którym sporo się dzieje. Dziękuję za Twoją obecność i za każdy pozostawiony tutaj przez Ciebie ślad. Dziękuję za każdy komentarz, za Twoją obserwację. ❤ Życzę Ci miłego pobytu! Amelia