POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Mam na imię Amelia, mam 21 lat i nadaję do Ciebie z (Nie)Dzikiego Dalekiego Wschodu Polski – z Lubelszczyzny. Miło mi gościć Cię w moich skromnych progach.

Rozsiądź się wygodnie w fotelu i spędźmy ten czas wspólnie! Positive vibes only! ♡
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

Gdzie jestem, gdy mnie nie ma?


Ostatnich kilka dni było naprawdę bardzo ładnych, takich wiosennych, do wczoraj... Wczoraj pogoda zrobiła przedaprillisowy żart i spadł śnieg. Dzisiaj sypie dalej i już jest konkretnie biało, ale w końcu: kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata i w tym roku faktycznie się to przysłowie sprawdziło.

Od ostatniego wpisu na moim blogu nieco minęło, ale już biegnę z krótkim wyjaśnieniem, co mnie tak zaabsorbowało.


Historia jest krótka:
Początkowo, kiedy te dni były takie słoneczne, cieplutkie to chyba jak większość osób spędzałam je głównie na dworze - ogródek vibe. Do tego doszły wiosenne porządki w domu i czas leciał jak szalony. Trochę nauki, trochę pracy i zaraz nastawała noc. 

Ostatnio z kolei wpadłam w wir pracy nad e-bookiem. Początkowo miałam go zrobić w Canvie, ale jednak sprawiało mi to ogrom trudu, zabierało dużo czasu. Canva to rewelacyjnie narzędzie, bardzo ją lubię, ale do takich bardziej rozbudowanych dzieł, w którym bardzo istotny jest tekst, się średnio nadaje. Wszystko mi się rozjeżdżało, nie dało się podzielić tego tekstu w sensowny sposób. To była męczarnia. 

Podjęłam się więc wyzwania i zaczęłam tworzyć w InDesign. Dla laika program z kosmosu, ale idzie mi coraz lepiej, e-book wygląda coraz lepiej i co najważniejsze tworzenie nie zabiera mi aż tyle czasu, jak w Canvie. Fajerwerków może nie będzie, ale jednak liczy się zawartość.


Zdjęcia to akurat dowód chwili relaksu nad jeziorem pewnego środowego popołudnia. Tak cieplutko było, że aż żal było nie skorzystać. Chciałabym, aby każdy dzień był już taki piękny. Widząc sytuację za oknem, ckni mi się za tamtym popołudniem. Chciałabym się móc teleportować w czasie. 





Komentarze

  1. Super że tworzysz swojego e-booka i jesteś naprawdę wytrwałą osobą. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niektórych kwestiach faktycznie jestem wytrwała, ale nie zawsze tak jest :D

      Usuń
  2. Ja już też pracowałam w ogrodzie na krótki rękaw i wystawiałam pysio do słoneczka, a dzisiaj rano obudziła mnie oślepiająca biel śniegu za oknem :) Zimo precz!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak precz! Miała swój czas i go nie wykorzystała :D

      Usuń
  3. Piękne relaksujące widoki. U nas znów zimno, aż nie chce się wychodzić :) Miłego pisania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tragedia jest, zimno jak zimno, ale ten wszechobecny mokry śnieg mnie dobija, on cały czas pada i nie przestaje :D

      Usuń
  4. Zdjęcie nr7 bardzo mi się podoba 😍

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogoda ostatnimi czasy i u mnie była piękna. A dziś na Prima Aprillis - śnieg. Niezły żart! :D

    Z Canvy chętnie korzystam, InDesign nie znam. Powodzenia w pracach nad e-bookiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie jest tak się rozwijać. Czuję, że ten ebook będzie mega dopracowany.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh very cute photos darling

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie też pogoda zrobiła Prima Aprilisowy żarcik i od wczoraj sypie śnieg.

    Ja podobnie jak Ty korzystałam z ładnej pogody w poprzednich dniach. Teraz zastój bo śnieg ale liczę, że na dniach zacznie się topić i wiosna wróci ze zdwojoną siłą :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sypie, sypie i nie przestaje. Tyle śniegu to nawet zimą nie było :D

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Tworzę taki e-book-podróżnik po Lubelszczyźnie, ale pogoda nieco krzyżuje plany :D

      Usuń
  10. Faktycznie było już tak pięknie, że pewnie większa część z nas tylko spacerowała i łapała pierwsze promienie słoneczne. Za to teraz mamy zimę, a ja tęsknię do prawdziwej wiosny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten, kto spacerował, ma ogromne szczęście, biorąc pod uwagę to, co się dzieje teraz za oknem :)

      Usuń
  11. Doskonale Cię rozumiem kochana. Nie samym blogiem człowiek żyje. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zdjęcia, a słońcem się jeszcze nacieszysz :) chyba nawet lepiej jest, gdy pracujesz nad e-bookiem jest niespecjalna pogoda. Nic nie rozprasza uwagi i nie kusi spacer :) Powodzenia i spokojnego kwietnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że zdecydowanie lepiej mi idzie praca, kiedy jest ciepło i słonecznie. Uwielbiam pisać np. nowe posty siedząc na tarasie na dworze :D Kiedy jest tak smutno, szaro to jedyne co mi się chce to spać :)

      Usuń
  13. Przepiękne zdjęcia! Miałam okazję pracować w programie InDesign i muszę przyznać, że nie jest to łatwy program, ale wszystkiego można się nauczyć :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku była tragedia, bo ja nie jestem zaprzyjaźniona z tak rozbudowanymi programami, nawet Gimp czy Photoshop dla mnie to czarna magia, ale teraz jest już coraz lepiej :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Hej,
Witam Cię na moim blogu, blogu na którym sporo się dzieje. Dziękuję za Twoją obecność i za każdy pozostawiony tutaj przez Ciebie ślad. Dziękuję za każdy komentarz, za Twoją obserwację. ❤ Życzę Ci miłego pobytu! Amelia