Choć na zdjęciach jeszcze klimat lekko jesienno-zimowy (zdjęcia zrobione w pierwszych dniach marca) to za oknem już mamy piękną wiosnę, wszystko budzi się do życia. Coraz bardziej kolorowo. Całe moje dnie kręcą się wokół e-lekcji, robienia notatek, pisania e-testów, wypracowań, zadań na ocenę, wypełnianiu domowych obowiązków. W tym wszystkim staram się także wygospodarować czas dla siebie, na rozwijanie siebie. Próbuję korzystać z tej możliwości, jaka została mi dana - chcę podszkolić swoje języki obce. Jak mi to wyjdzie - nie wiem, nie jestem tego w stanie przewidzieć. Niestety jestem typem osoby która, kiedy ma za dużo obowiązków, bardzo szybko rezygnuje z tego, co by chciała robić dodatkowo na rzecz spraw "ważniejszych", odkłada, odkłada, odkłada - "Może w weekend...", "Może w wakacje...", "Może po Nowym Roku...". Czasami mija rok i nic nie jest ruszone, choć np. jestem kompletnie przygotowana i mam wszystko to, co mi potrzebne
Na ten okres marzec-czerwiec miałam spore plany - na początku marca wykupiłam kurs na prawo jazdy. Zakończyłam część teoretyczną, niestety na część praktyczną kursu tzw. jazdy muszę jeszcze poczekać z wiadomych przyczyn. Teraz prawdopodobnie zbliżałabym się już do połowy wyjeżdżonych godzin, ale cóż poradzimy. Jak mus to mus. Mieliśmy zaplanowane kilka wyjazdów, wyjść ze szkoły, niestety wiadomo już, że to w tym roku szkolnym się na pewno nie odbędzie, czy za rok? Zobaczymy... Pomimo trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, staram się przekuć ten czas w jak najlepszy. O ile pogoda pozwala, spędzam dnie na podwórzu. Widzę, że sporo osób korzysta z możliwości jazdy na rowerze, spacerowaniu po lesie, dotleniają organizm. Ja odkąd zostały zaostrzone zasady kwarantanny, od kiedy wprowadzony został ten zakaz samodzielnego poruszania się osobom niepełnoletnim, który został niedawno z resztą zmodernizowany, nie wyszłam poza obręb swojego podwórza. W zasadzie, przez ostatnie kilka dni niezwykle u nas wieje wiatr, całe dnie niebo jest zachmurzone, jest chłodnawo, więc nie kusi mnie, aby wystawić nosa za drzwi. Jak widzicie, przez ten cały czas staram się coś dla Was publikować, rzadziej, bo rzadziej, ale coś jest, pamiętam o Was i liczę na to, że wkrótce to wszystko się zakończy, że uda się nam to opanować i przetrwać z jak najmniejszymi stratami. Piszę ten wpis, abyście wiedzieli, że jestem obecna...
Trzymajcie się, dużo zdrowia ❤ A Wy jak spędzacie ten dziki czas? Na świeżym powietrzu czy raczej w domach, mieszkaniach?
Wiosna już całkiem obudziła się do życia i żaden wirus jej w tym nie przeszkodził :) Fajna stylówka! Ja przepadam za skórami :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, piękna wiosna w tym roku, szkoda tylko, że niestety nadal musimy zmagać się z takimi suszami.
UsuńWidzę, że jesteśmy dokładnie w tej samej sytuacji. Też zdałam już teorię, i zostały mi dwie jazdy do praktyki... Boję się, że wszystko pozapominam. :(
OdpowiedzUsuńDasz radę! Trzymam kciuki :)
UsuńJak to wszystko już minie, to życzę szybkiego zdania na prawo jazdy :) to był mój najgorszy egzamin w życiu, ale jakże przydatny dokument ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Szczerze, ja patrząc na otoczenie, nie wyobrażam sobie nie posiadania prawo jazdy ;)
UsuńJak już wszystko się unormuje, mam nadzieję że i my wrócimy do normy :) Póki co, musimy trzymać się dzielnie! Wspaniałe zdjęcia, cudowna stylówka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję :D
UsuńJa również miałam różne plany ale mam nadzieję, że jeszcze będą zrealizowane, może nie w terminie ale w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńhttps://milena-photomodel.blogspot.com/
Trzymam kciuki za realizację :)
UsuńSkąd ja znam odkładanie "mniej ważnych rzeczy" na później... U mnie to później też często kończy się tym, że zrobię to w dni wolne, albo po nowym roku.
OdpowiedzUsuńFajnie, że nadal jesteś obecna, trzymam kciuki za to, abyś w jak najszybszym czasie osiągała wyznaczone cele :)
U mnie pogoda dopisuje, w związku z tym często chodzę na spacery (nawet te krótkie).
Pozdrawiam
Tyle dobrego, że to zrobisz, u mnie z tym różnie bywa :) Dziękuję i również pozdrawiam <3
UsuńZdecydowanie na świeżym powietrzu :)
OdpowiedzUsuńsuper blog !
Dziękuję :D
UsuńObecna sytuacja pokrzyżowała również moje plany, ale wiem, że jak się to wszystko skończy to będę pełna energii na ich spełnianie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
https://myslacszeptem.blogspot.com/
Trzymam kciuki również za Ciebie :D
Usuńkurtka zdecydowanie w moim klimacie <3
OdpowiedzUsuńJest bardzo wygodna, choć nie ukrywam, że mogłabym w niej co nieco zmienić m.in. te "klapy" trójkątne nie są przypinane, przez co nie układają się przy rozpiętej kurtce najlepiej. Ja też muszę sobie co nieco podciągać za długie jak dla mnie rękawy, które bardzo szybko się zsuwają z powrotem :)
Usuń