Cześć kochani! Dziś znowu pora na książkowy wpis. Wakacje pełną parą, pierwsza klasa liceum zaliczona. W przyszłym roku szkolnym zaczynają się rozszerzenia. Nasza klasa akurat rozszerza historię, WOS oraz język angielski. Stąd też nieprzypadkowy dobór książek w dzisiejszym wpisie.
W dzisiejszym wpisie zobaczycie 4 bardzo ciekawe, według nas propozycje. Wszystkie te książki pochodzą od Wydawnictwa RM, znajdziecie je na stronie wydawnictwa.
Pierwszą pozycją jest książka Geofreya Hindleya - "Saladyn. Pogromca Chrześcijaństwa". Opowiada ona historię jednego z najsłynniejszych wodzów średniowiecza, o którym nie opowiada się na historii. Przynajmniej my się z tą postacią jeszcze ani razu nie spotkałyśmy. To było pierwsze spotkanie. Pierwszy raz zapoznałyśmy się z taką postacią. Ogromnym plusem jest to, że występują ilustracje, mapki. Dla nas, dla osób, które większości wydarzeń opisanych w tej książce nie znają, były bardzo pomocne. Obie z Natalią jesteśmy wzrokowcami i bardzo łatwo do głowy wpadają nam wszelkie rysunki, zdjęcia czy tak jak w moim przypadku "screeny" stron. Pamiętam, że w podstawówce, gdy przyszło wziąć udział w jakimś konkursie wiedzy, było to bardzo pomocne. Często osoby, które przed konkursem mnie przepytywały, denerwowały się, bo ja im umiałam wskazać przy setkach pytań, czy w tym jednym konkretnym jest to odpowiedź A, B czy C, słysząc tylko pytanie bez żadnych wariantów. Oczywiście jak widziałam już pytanie przed sobą na kartce na teście, to wskazywałam te poprawne, bo miałam w głowie takie "zdjęcia" z treścią. Nie raz pomogło to też w szkole, kiedy trzeba było czegoś szybko się wyuczyć - sprawdzian, kartkówka, pytanie. Może ze 2 razy uczyłam się czegokolwiek w domu. Taka już jestem. Dużo zapamiętuje z lekcji. Wszystkie wydarzenia opisane są w sposób zrozumiały i przejrzysty. Gdyby tak wyglądał podręcznik od historii... Obecnie książka jest na promocji, za 29,99 zł, więc macie jakieś zainteresowania historią to warto chociaż raz ją przeczytać.
Z kolei drugą książką, która występuje na stronie w różnych wariantach, jest "Krótka historia filozofii" Nigela Warburtona. Obecnie na stronie, wersja posiadana przeze mnie dostępna jest w tylko w formie e-booka. Oprócz "Krótkiej historii filozofii" znajdziecie też: "Krótką historię psychologii", "Krótką historię ekonomii", "Krótką historię medycyny", "Krótką historię nauki" i wiele innych. Ceny wahają się w granicach 24,99 zł - 34,99 zł. Gdy pierwszy raz przeczytałam tytuł, pomyślałam sobie, że to musi być strasznie nudne. I powiedzenie, że "książki po okładce się nie ocenia" sprawdziło się w sposób dosłowny. Mimo że bardzo lubię historię, szczególnie tą nowszą, czasy zaborów, I i II Wojna Światowa, PRL to chyba z tych 4 propozycji to ta o historii filozofii przypadła mi najbardziej do gustu. Tak jak w przypadku poprzedniej i z resztą dwóch kolejnych wszystko ubrane jest w tak zrozumiałe, dla zwykłego, prostego człowieka słowa, że czyta się ją z przyjemnością. Można dzięki niej poznać bliżej wielkich europejskich myślicieli, poznać ich historie z życia, często kuriozalne, momentami można się nawet pośmiać. Przy okazji możemy z tych historii wyciągnąć coś dla siebie, jakiś wniosek.
No i dwie ostatnie książki są zupełnymi przeciwieństwami, pierwsza autorstwa Paula Kennedy'iego "Pogromcy Hitlera. Architekci zwycięstwa" opowiada o osobach, które przyczyniły się do powstrzymania Hitlera i jego koalicjantów, nie są to ani dowódcy ani żołnierze, tylko osoby, które wymyśliły jak w praktyce osiągnąć cele wyznaczone przez strategów. Druga napisana przez Chrisa McNab "Armia Hitlera", nakreśla nam, jak II Wojna Światowa wyglądała ze strony nazistów, jak działała cała machina wojenna, od początków kampanii wrześniowej po odwrót armii do Rzeszy. Cała książka ocieka zdjęciami, rycinami, które pozwalają czytelnikowi zobaczyć, o czym autor mówi. Pierwsza kosztuje obecnie 29,99 zł, druga 49,99 zł. Obie w znakomity przedstawiają historię, której częścią są nasi przodkowie, żyjący w tamtych czasach - rodzice, dziadkowi, pradziadkowie.
Ja jestem pozytywnie wszystkimi tymi książkami zaskoczona, spodziewałam się raczej skomplikowanego języka, plątaniny słów a tutaj mamy bardzo prosty język, sporo zdjęć, mapek, rycin, czyli wszystkiego, co kojarzy się z historycznymi tekstami. Myślę, że przypadłyby do gustu także osobom, które historycznymi freakami nie są i z historią są raczej na bakier. Jeśli szukacie ciekawych książek, czy to tylko do poczytania, czy może poradników, to na pewno Wydawnictwo RM, jest z jednych takich miejsc, które Wam je może zaoferować.
Wpis powstał w ramach współpracy.