Pora zamknąć już serię Back To School, pierwszy miesiąc nauki już za nami, w tym roku na blogu pojawiło się kilka wpisów o tematyce szkolnej. Chociaż starałam się odejść od tradycyjnego Back To School i stworzyć wpisy, które zainteresują nie tylko uczniaków czy studentów. Czy mi się to udało? To pozostawiam w ocenie Wam, moi drodzy. Jako że jednym ze wpisów był post BACK TO SCHOOL: CO JEST W MOJEJ TOREBCE DO SZKOŁY?, to zamkniemy tę serię postem o "kosmetyczce ratunkowej", czyli o tym, co warto mieć w szkolnej kosmetyczce.
Ja taką kosmetyczkę zaczęłam nosić dopiero w gimnazjum, wcześniej rzeczy zazwyczaj wkładałam je tak po prostu do którejś z kieszonek torby, plecaka. Po pewnym czasie stało się to jednak uciążliwe, dlatego też polecam Wam wykorzystanie jakieś saszetki. Co powinno się w niej znaleźć?
Jeżeli malujecie się do szkoły, to warto wrzucić do niej m.in. korektor, puder matujący i pędzelek, jakąś szminkę, wszystko zależy od Was. Ja do szkoły się raczej nie maluje, dlatego ja mam zazwyczaj jakąś pomadkę ochronną i malutką odlewkę kremu, a to dlatego, że wg mnie nie ma sensu nosić do szkoły dużych, pełnowymiarowych produktów. Jeśli macie jakieś małe próbki, to jest właśnie jeden ze sposobów do wykorzystania ich, oprócz wakacyjnego wyjazdu rzecz jasna. Oprócz tego bardzo przydatne jest lusterko, niekoniecznie tylko wtedy kiedy robicie makijaż oraz pilniczek do paznokci.
Wiadomo, w szkole mamy WF, dlatego nie może w kosmetyczce zabraknąć gumki oraz szczotki do włosów. Ja mam taką malutką, składaną z lusterkiem, zajmuje niewiele miejsca, a czasami się przydaje.
Nie można też zapomnieć wrzucić do kosmetyczki produktów potrzebnych w higienie, takich jak chusteczki higieniczne, chusteczek nawilżanych albo żelu antybakteryjnego, podpasek albo tamponów, no i dezodorantu w kulce. Bardzo dobrym tipem jest wrzucenie do kosmetyczki jakiegoś leku przeciwbólowego , tabletek na gardło oraz plasterków. Nie raz mogą Ci pomóc.
Oprócz tych wszystkich produktów ja do swojej kosmetyczki wrzucam też gumy do żucia oraz klucze od domu, nie lubię, kiedy walają mi się po torebce.
A Wy co byście dodali do tej listy? Czy o czymś nie zapomniałam?
Bardzo ładna kosmetyczka ! :) ..w sumie moja zawartość się pokrywa, dodając jeszcze carmex i puder oraz pędzel.
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
UsuńJa bym dodała zestaw awaryjny dla kobiet, czyli podpaski i tampony. Czasami zapomni się o terminie, a potem jest płacz. :)
OdpowiedzUsuńPodpaski i tampony ujęte są w tekście :D
UsuńFajny pomysł z taką kosmetyczką ratunkową!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
:D
UsuńNigdy nie nosiłam kosmetyczki do szkoły, może dlatego, że dopiero po skończeniu liceum zaczęłam się malować ;D Nie mniej, twoja kosmetyczka jest bardzo praktyczna ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKosmetyczka wcale nie musi kojarzyć się z makijażem :D
Usuń