Starszy on, młodsza ona - ona jest z nim dla pieniędzy, on poleciał na jej młode ciało. Ona jest krytykowana. Albo na odwrót. Starsza ona, młodszy on - on jest z nią dla pieniędzy, ona poleciała na jego młode ciało. On jest krytykowany. Ślub w młodym wieku - ona jest w ciąży. Myślenie stereotypowe jest niekiedy bardzo krzywdzące. Lubimy wrzucać ludzi do szufladek. Ten do tej, a tamten do tamtej. I tak po kolei. Oceniamy po pozorach.
5,10,15... lat różnicy pomiędzy parą dla wielu jest sytuacją bardzo nienaturalną, spisywani są oni na straty ze względu na swój wiek. O tym, że wiek nie jest wyznacznikiem dojrzałości, pisałam Wam już jakiś czas temu. Nikt nie pomyśli, że tych dwojga ludzi może łączyć coś więcej, wspólne pasje, marzenia. Nikt nie pomyśli o tym, że mogą stworzyć naprawdę trwały, szczęśliwy związek. Wiele osób od takiej pary najzwyczajniej w świecie się odwróci, zerwie kontakt, potraktuje ich związek jako objaw patologii. Tylko nielicznie osoby pozostaną, akceptując ich decyzję. Tylko nielicznie będą ich wspierać w tych wszelkich trudach.
Dlaczego się tak dzieje, że niektórzy z nas wybierają sobie starszych partnerów? To jest kwestia indywidualna. Jedni twierdzą, że młodsza kobieta poszukuje oparcia w starszym mężczyźnie, gdyż brakowało jej ojca. Starsi mężczyźni poszukują młodszych partnerek, bo chcą poczuć się młodziej. Tak wcale nie musi być. Być może ta kobieta, o wiele lepiej odnajduje się w starszym towarzystwie, myślącym poważniej. Być może ten starszy mężczyzna ma cechy takie, jakich ona nie odnajduje w młodszych partnerach. Nie nam to oceniać. To oni będą ze sobą żyli. To oni mają być ze sobą szczęśliwi.
Takich par, z dużą, a wręcz olbrzymią różnicą wieku jest sporo wokół nas, wiele takich par znacie, chociażby z show-biznesu: Agata i Piotr Rubikowie (18 lat różnicy), Beata Ścibakówna i Jan Englert (25 lat różnicy), Edyta i Cezary Pazurowie (28 lat różnicy), Marek Kondrat i Antonina Turnau (38 lat różnicy), Karol i Małgorzata Strasburger (37 lat różnicy), Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński (27 lat różnicy), Krystian Wieczorek i Maria Szafirska (17 lat różnicy), Aleksandra i Michał Żebrowscy (13 lat różnicy), Monika i Zbigniew Zamachowscy (11 lat różnicy), Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski (10 lat różnicy). Niektóre różnice są szokujące, niektórych dzielą całe pokolenie, a jednak pary te świetnie się dogadują i tworzą udany związek już od kilku, kilkunastu lat, chociaż mówiono inaczej. O niektórych nawet pewnie nie powiedzielibyście, że dzieli ich aż tyle lat. Ktoś powie, że to show-biznes, za tym idą pieniądze, olbrzymie majątki. Tutaj przytoczę historię Pazurów, którzy poznali się w pociągu PKP. Edyta była wtedy w moim wieku, miała 18 lat. Ona z początku w ogóle nie chciała spotykać się z Cezarym, choć był już rozpoznawalnym aktorem, co więcej ona wielokrotnie od niego odchodziła. Nie była w stanie znieść tego ciężaru, jaki na nią spadł, była posądzana o rozbicie jego małżeństwa, wylewano na nią pomyje. Pomimo to nie poddała się i pokazała, że ich uczucie jest szczere, czym zamknęła usta hejterom.
Czy ja zdecydowałabym się na związek z dużo starszym lub sporo młodszym (za parę lat oczywiście) mężczyzną? Tak. Jeśli tylko opierałby się on na szczerych intencjach, jeśli mielibyśmy wspólne cele, jeśli faktycznie byłaby między nami ta iskierka, uczucie to byłabym w stanie w taki związek wejść. Uważam, że wiek to tylko liczba. Jeżeli to byłaby prawdziwa miłość, dałabym jej szansę, bo później mogłabym żałować, że skreśliłam szansę na swoje szczęście i szczęście tej drugiej osoby, tylko ze względu na wiek. Miłość o wiek nie pyta.
Oczywiście, życie w takim związku to niezwykłe wyzwanie, ale życie to ciągła walka, nikt nie mówił, że będzie łatwo. Trzeba mierzyć się z krytyką, bolesnymi słowami wypowiadanymi przez innych. Z czasem może nam przyjść, zmierzyć z jakimiś barierami, powiązanymi z wiekiem. Jednak różnica wieku naprawdę nie przekreśla szansy na nawiązanie wspaniałej, długotrwałej relacji. Związki równolatków również mogą być pełne problemów. Najważniejszy jest wzajemny szacunek, zaufanie i ciągła praca, aby tę relację umacniać, trzeba rozmawiać o tym, co nas trapi. O prawdziwą miłość warto walczyć!
To prawda, nie wiek jest wyznacznikiem. Bez względu na to, w którą stronę jest różnica wieku, życzę wszystkim dużo miłości w związku :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak wypadałoby do takich par podchodzić, życzyć im miłości i wytrwałości :D
UsuńŚciskam mocno, Mela
Wiek nie powinien mieć znaczenia, jeżeli się kogoś naprawdę kocha i uczucie jest szczere :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W pełni się zgadzam :) Dziękuję i również pozdrawiam, Melka
UsuńWażne jest żeby się dogadywali, ale czasem różnica wieku sprawia, że mają całkiem inne oczekiwania i związek nie wychodzi
OdpowiedzUsuńCzasami może być i tak, ale tak również może być w związku równolatków. Zawsze jest takie ryzyko :D
UsuńŚciskam, Mela
Jakie piękne zdjęcia do tego wpisu! <3
OdpowiedzUsuńA co do głównego tematu - mój mąż jest ode mnie 6 lat starszy i jak miałam 19 lat to moje koleżanki biadoliły nad różnicą wieku. Po przeszło 10 latach z tymi pomocnymi laseczkami nie mam kontaktu, ale wiele z nich się porozwodziło. Ja z moim jestem nadal i z każdym dniem jestem szczęśliwsza, bo znalazłam bratnią duszę :)
To kilka zdjęć zrobionych na szybko podczas zimowego spaceru :) Nie ma reguły, jak widać różnica wieku nie wpływa na to czy związek będzie udany czy nie :D
UsuńDziękuję serdecznie, że podzieliłaś się z nami swoim świadectwem, ściskam mocno, Melka
Mój mąż też początkowo twierdził, że między nami jest za duża różnica wieku - 4 lata. Z czasem przestało mu to przeszkadzać i w sumie 7 lat jesteśmy razem i 4 rok małżeństwa leci :)
OdpowiedzUsuńJesteście przykładem, że różnica wieku nic nie znaczy, jeśli dwoje ludzi się kocha i jest im ze sobą dobrze :D
UsuńBuźka, Amelka
moja mama jest 5 lat starsza od taty :) A mój narzeczony jest starszy ode mnie o 3 lata i jest nam idealnie:)
OdpowiedzUsuńI to najważniejsze, że jesteście szczęśliwi, że jest Wam ze sobą dobrze :)
UsuńŚciskam mocno, Melka blogerka
Piękny post :) Myślę, że wiek to liczny, ponieważ emocjonalnie każdy dojrzewa inaczej :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :) W zupełności się zgadzam z Twoim zdaniem :D
UsuńPozdrawiam, Melka blogerka
Świetny wpis! Jak to mówią: psy na lata się nie gryzą. :D Wiek nie powinien odgrywać aż tak dużej roli. Jeżeli każdy z partnerów czuje się dobrze przy drugiej połówce to nie ma znaczenia czy to jest rok różnicy czy 20 lat...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie
www.muzykanakolkach.pl
Bardzo dziękuję za Twój komentarz i wyrażenie swojego zdania na ten temat :D
UsuńPozdrawiam, Amelia
Jeżeli para pomimo dużej różnicy wieku się dogaduje i kocha, to nie ma żadnych przeszkód;
OdpowiedzUsuńjednak czasami mam wątpliwości.
Pozdrawiam :)
Wiadomo, że po drodze mogą natrafić na jakieś trudy, ale jeśli to prawdziwa miłość to wspólnie przez to powinni przejść :D
UsuńPozdrawiam, Amelka
Mojej koleżanki mąż jest od niej 21 lat starszy. Ona ma 40 lat, a on 61. Są udanym małżeństwem od także 21 lat! Mają już 3 dorosłych dzieci i chyba bardziej kochającego i szanującego się małżeństwa nie znam ;)
OdpowiedzUsuńWow, 21 lat to już naprawdę długi staż :D Pani koleżanka była w moim wieku, kiedy poznała swojego męża. Przepiękna historia, niech żyją wspólnie, jak najdłużej :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, Melka
To nie różnica wieku gra rolę a uczucia, które są między ludźmi i to jest najważniejsze w związku :)
OdpowiedzUsuńP.S piękna zima na tych Twoich zdjęciach 😍
Dokładnie tak. Zgadzam się z Tobą w pełni :D
UsuńDziękuję serdecznie, Melka
Wiek to tylko liczba...
OdpowiedzUsuńTak, mogę się z Toba zgodzić w tym :)
UsuńŚciskam mocno, Melka