POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Mam na imię Amelia, mam 21 lat i nadaję do Ciebie z (Nie)Dzikiego Dalekiego Wschodu Polski – z Lubelszczyzny. Miło mi gościć Cię w moich skromnych progach.

Rozsiądź się wygodnie w fotelu i spędźmy ten czas wspólnie! Positive vibes only! ♡
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

W tę noc sylwestrową...


Rok 2020 dobiega końca, godziny dzielą nas od przywitania nowego, miejmy nadzieję lepszego roku 2021. Mijający rok nie dla wszystkich był rokiem szczęśliwości, przez pandemię wszyscy musieliśmy żyć w innej rzeczywistości, niepewności, co przyniesie jutro, musieliśmy ograniczyć kontakty, niejedna osoba musiała zmienić swoje plany, ten rok był dziwny. Chyba każdy marzy o tym, aby rok 2021 minął już w spokoju, aby każdy mógł realizować swoje cele, podróżować, poznawać nowe osoby, żyć bez ograniczeń, po prostu żyć bez ograniczeń. Po tak ciężkim roku należy się nam chwilka relaksu, odpoczynku, chwila spędzona na przykład z książką, z kubkiem gorącej czekolady, przy jakimś nastrojowym oświetleniu, może kominku, pod kocem, a do tego potem relaksująca kąpiel i małe domowe SPA, a jak SPA to koniecznie maseczki.

Ogromny wybór maseczek, również dla mężczyzn oferuje firma 7th Heaven. Gama jest naprawdę olbrzymia, ja przedstawię Wam tylko kilka wybranych, ale gwarantuję Wam, że na stronie każdy znajdzie coś dla siebie. To raj dla osób, które cenią sobie możliwość organizacji SPA w domowym zaciszu.


Nowością na stronie są maseczki z serii Superfood. Jest to seria 4 różnych maseczek:  maski glinkowej z matchą i chią, maski błotnej z jagodami, maski glinkowej z awokado oraz maski peel-off z konopiami siewnymi. Wszystkie maseczki 7th Heaven uzyskały potrzebne certyfikaty, nie są testowane na zwierzętach a dodatkowo te są bezpieczne dla wegan, nie zawierają w składzie produktów odzwierzęcych. 

Pierwsza z nich to maska glinkowa zawierająca w swoim składzie matchę, nasiona chia oraz dodatkowo olej moringa. Jest to maska, która oczyszcza skórę, nawilża i rozjaśnia. Skóra odzyskuje swój utracony blask, jest widocznie świeższa. 

Druga z nich jest maską błotną, zawiera w swoim składzie jagody, żurawinę i pestki brzoskwini. Ta również oczyszcza skórę, łagodzi ją, a dodatkowo jest bogata w antyoksydanty, które przeciwdziałają procesom starzenia się skóry, powstawaniu zmarszczek, czyli opóźnia te procesy, na których opóźnieniu kobietom zależy najbardziej . 

W całej serii znalazło się też miejsce dla jeszcze jednej maski glinkowej, tym razem z awokado. Jest ona bogata w nasiona orzecha włoskiego o właściwościach złuszczających, kojące awokado oraz soczysty, nawilżający aloes. Złuszcza ona naskórek, rozjaśnia skórę, ale również ją nawilża. 

Ostatnia, czwarta jest najciekawsza, gdyż w jej składzie znajdziemy konopie siewne oraz miód. Jest to maska peel-off, którą po użyciu zrywamy. Ja taką formę bardzo lubię, zaraz po maseczkach w płachcie, bo bardzo łatwo się ją ściąga i nie trzeba się zbytnio babrać. Ma ona właściwości antybakteryjne oraz wyciszające, uspokajające cerę po wszelkich zabiegach pielęgnacyjnych.

Maseczek należy szukać w sklepach Rossmann.


Pewnie wiele z Was, szczególnie te, które obserwują różne blogerki beauty, różne youtuberki spotkało się kiedykolwiek z maseczką, która po nałożeniu bąbluje. Jest to bardzo efektowne zjawisko. Taką maseczkę ma w swojej ofercie właśnie 7th Heaven. Maseczka wykazuje właściwości detoksykujące. Zawarty w niej węgiel, anyż gwiazdkowy oraz tlen oczyszczający wnikają głęboko w pory skóry, usuwając zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Po nałożeniu na skórę przyjemnie musują i masują twarz. Po jej użyciu skóra jest gładka, oczyszczona, odświeżona, nawilżona a pozostałe serum z samej płachty można jeszcze wsmarować w skórę.


Szmery, bajery... moje serce jednak najbardziej podbiła maseczka ultranawilżająca, wyprodukowana na biodegradowalnej, bambusowej płachcie. Moja skóra odkąd większość czasu spędzam w domu, uległa pogorszeniu, jest bardzo sucha, do tego stopnia, że m.in. na czole łuszczy się. W ruch poszły wszelkie kremy nawilżające, ale jednak największe efekty były po zastosowaniu tej maseczki, wreszcie mogłam cieszyć się skórą gładką, niczym pupcia niemowlaka. Maseczka jest bezzapachowa, ale najważniejsze jest działanie, a tutaj nie mam zarzutów.


Jakby ktoś chciał to wieczorem może stać się np. tygryskiem, a to za sprawą maseczek w płachcie, które mają nadrukowane różne, zazwyczaj zwierzęce wzory. Na pewno sprawi ona, że na twarzy innych domowników, a przede wszystkim Was samych pojawi się uśmiech. Możecie również przy użyciu właśnie tej maseczki od 7th Heaven zrobić mini SPA wraz z córką albo młodszą siostrą. Na pewno będzie to ogromna frajda dla takiego przynajmniej 8-letniego dziecka. Maseczka przepięknie pachnie owocami - truskawką i jabłkiem, działa nawilżająco i odprężająco. 


Osoby, które kochają maseczki peel-off mogą sięgnąć po zestaw składający się z węglowej maseczki oraz pasków do strefy T. Właściwie zaaplikowana maseczka oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, oraz martwego naskórka, a także reguluje wydzielanie się sebum. Sposób użytkowania jest bardzo prosty, z tyłu na produktach znajdziecie dokładne instrukcje, na pewno nikt nie będzie miał z tym problemu. 


Na stronie znajdziecie również maseczki dla dojrzałych kobiet z serii Renew You, zakupicie je m.in. w drogeriach Natura. W tej serii znajdziecie m.in. złote płatki pod oczy z kolagenem. Po Sylwestrze niejedna osoba będzie niewyspana, a to idealny sposób na pozbycie się obrzęków spod oczu. Dzięki wzbogaceniu o koenzym Q10 i soję poprawi się również wygląd skóry, stanie się ona nawilżona, gładsza i rozjaśniona.

Wśród tych wszystkich maseczek dojrzycie także maseczkę przeciwzmarszczkową w kremie, która dzięki zawartości ekstraktu z algi morskiej oraz roślinnego kolagenu wypełnia zmarszczki, zmniejszając je, a także przyspiesza produkcję kolagenu w skórze. Dodatkowo zapobiega utracie wody i przywraca elastyczność i sprężystość.

Nie wszystkie maseczki odnalazłam na stronie, ale są one łatwo dostępne w Internecie, nie są one drogie, kosztują po kilka złotych. Wybór maseczek od 7th Heaven jest przeogromny. Każdy potrzebuje chwili dla siebie, a takie maseczki na pewno pomogą się zrelaksować. Dużym plusem, jak dla mnie jest umieszczenie na stronie po prawej u góry licznika, z którego każdy może skorzystać w trakcie aplikacji maseczki i kontrolować, czy wskazany na opakowaniu czas już minął.

A teraz pozostaje mi życzyć Wam szczęśliwego Nowego Roku 2021! Niech spełnią się Wasze postanowienia!

Wpis powstał w ramach współpracy.

PODPIS

Komentarze

  1. Pierwsze słyszę o tej marce, ale jak widać ma naprawdę fajne i różnorodne produkty. Najbardziej zainteresowała mnie ta bąblująca maseczka i nawilżająca maseczka w płachcie.
    Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno warto zwrócić na nią uwagę, kiedy szukamy jakiejś fajnej maseczki :D

      Szczęśliwego Nowego Roku 2021,
      Amelia

      Usuń
  2. Nie słyszałam wcześniej o tej marce, ale widać, że może być dość interesująca! Wybór jest ogromny!! Pomyślę o niej przy kolejnych zakupach! ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, koniecznie daj znać, jak Tobie się ich produkty sprawdziły :)

      Ściskam, Melka

      Usuń
  3. Mają naprawdę bogatą ofertę maseczek :)
    Wszystkiego dobrego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, serdecznie dziękuję i Tobie również życzę wszystkiego dobrego, Amelia

      Usuń

Prześlij komentarz

Hej,
Witam Cię na moim blogu, blogu na którym sporo się dzieje. Dziękuję za Twoją obecność i za każdy pozostawiony tutaj przez Ciebie ślad. Dziękuję za każdy komentarz, za Twoją obserwację. ❤ Życzę Ci miłego pobytu! Amelia