POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Mam na imię Amelia, mam 21 lat i nadaję do Ciebie z (Nie)Dzikiego Dalekiego Wschodu Polski – z Lubelszczyzny. Miło mi gościć Cię w moich skromnych progach.

Rozsiądź się wygodnie w fotelu i spędźmy ten czas wspólnie! Positive vibes only! ♡
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

Czekamy, wciąż na coś czekamy...


Wiecznie na coś czekamy, czekamy i czekamy... Nasze życie to wieczne czekanie. Nie cieszymy się trwającą chwilą.  Jesienią czekamy na powrót lata. Kiedy za oknem słota marzymy o tych promieniach słońca, ciepełku, a kiedy to lato nadejdzie, czekamy na deszcz. Od poniedziałku czekamy na weekend, aby zrobić wreszcie coś dla siebie. Od listopada czekamy na Święta.

Czekamy. Czekamy na jakąś okazje, aby założyć nową bluzkę. Czekamy na wakacje, by gdzieś wyjechać. Czekamy, aż staniemy się pełnoletni. Czekamy na zrobienie prawa jazdy.  Czekamy na zdanie matury i dostanie się na studia. Czekamy na to, aż te studia ukończymy. Czekamy, aż znajdziemy pracę. Potem na awans, podwyżkę. Czekamy, aż spotkamy tego kogoś wyjątkowego. Czekamy, aż założymy rodzinę. Kiedy mamy te kilkadziesiąt lat czekamy na emeryturę. Całe życie czekamy na coś, na kogoś, na jakąś zmianę.  

"Ludzie czekają przez całe życie. Czekają na lepsze czasy, czekają na śmierć. Czekają w kolejce, żeby kupić papier toaletowy. Czekają w kolejce po pieniądze. A jak nie mają szmalu, to czekają w jeszcze dłuższych kolejkach po zasiłek. Człowiek czeka, żeby położyć się spać, i czeka, żeby się obudzić. Czeka, żeby się ożenić, i czeka, żeby się rozwieść. Czeka na deszcz, czeka, aż przestanie padać. Czeka na posiłek, a kiedy go zje, czeka na następny. Czeka w poczekalni u psychiatry razem z bandą pomyleńców i sam nie wie, czy jest jednym z nich” – Charles Bukowski 












"Człowiek poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze, następnie zaś poświęca pieniądze, by odzyskać zdrowie. Oprócz tego, jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości; żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera, tak naprawdę nie żyjąc." - Dalajlama

Czekajcie na autobus,  ale nie na życie! Nawet nie zauważycie, kiedy Wam to życie przecieknie między palcami. Nie ma na co czekać. Nie ma idealnego momentu, on nigdy nie nastąpi, sami musicie sobie ten idealny moment stworzyć. Bądź! Po prostu bądź! Tu i teraz! Nie planuj! Nie mów "Kiedyś", "Jeśli"! Żyj! 


Komentarze

  1. Cześć, masz rację często czekamy, bo życie głównie składa się z czekania. Idąc tym tropem czy w momencie narodzin nie czekamy na śmierć? Trochę tak, a w między czasie robimy bardziej bądź mniej szalone rzeczy.

    Pozdrawiam https://paniodsztuki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze życie to ciągłe czekanie...

      Pozdrawiam,
      Amelia

      Usuń
  2. Kochana poruszyłaś niezwykle ważną kwestię... kiedyś zbyt dużo "czekałam" Odkąd zaczęłam żyć pełnią życia czuję, że jestem na właściwym miejscu. Nasz czas jest zbyt cenny by go marnować.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz dużo racji, stale na coś czekamy.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Hej,
Witam Cię na moim blogu, blogu na którym sporo się dzieje. Dziękuję za Twoją obecność i za każdy pozostawiony tutaj przez Ciebie ślad. Dziękuję za każdy komentarz, za Twoją obserwację. ❤ Życzę Ci miłego pobytu! Amelia