POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Mam na imię Amelia, mam 21 lat i nadaję do Ciebie z (Nie)Dzikiego Dalekiego Wschodu Polski – z Lubelszczyzny. Miło mi gościć Cię w moich skromnych progach.

Rozsiądź się wygodnie w fotelu i spędźmy ten czas wspólnie! Positive vibes only! ♡
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

Wiek to nie ograniczenie


Ile razy mówiąc, że moim największym marzeniem jest założenie w przyszłości (kiedy? nie wiem) rodziny, ciepłej, kochającej się, słyszałam, że jestem młoda, więc mi się odmieni jeszcze wiele razy... Że jestem młoda i powinnam z tego korzystać, wyszaleć się. Potrafiły mi to powiedzieć nawet bliskie osoby, które teoretycznie powinny mnie bardzo dobrze znać. Prawda jednak jak widać okazała się zgoła inna. 

Od zawsze byłam i jestem nadal bardzo rodzinną osobą, ciepłą, uwielbiałam dzieci, szybko łapałam kontakt nawet z takimi obcymi dzieciakami, dziećmi znajomych rodziny itp. I może kiedyś marzyłam o wielkiej karierze, bogactwie, sławie, lecz z czasem, z biegiem lat zrozumiałam, że to nie ma znaczenia, że wcale mi na tym bogactwie nie zależy, że ważni są dla mnie ludzie, a nie rzeczy materialne, że rodzina to świętość i że to jest chyba takie moje powołanie, że ja bym się w tej roli żony i matki odnalazła, że to by było coś, w czym bym się spełniała.


Ostatnio od koleżanki, rówieśniczki usłyszałam, że dla niej dziwnym się wydaje, kiedy słyszy o równolatkach zaręczonych, biorących ślub czy przygotowujących się na przyjście na świat dzieci. Dla niej to takie dziwne, nienaturalne. Dla mnie? Taka kolej rzeczy, jeśli ktoś jest na to gotowy, czemu nie. Czas leci, lata lecą. Wcale nie musi być tak, że z tym wyjściem za mąż czy urodzeniem dziecka skończy się świat, wszystko zależy od osoby. Znam osoby, które są w podobnym wieku, mają swoje rodziny, a rozwijają się, pracują, studiują. To nie jest tak, że zakładając tę rodzinę, trzeba nagle rezygnować z rozwoju, z jakichś przyjemności, to nie jest reguła. 

Było tak, że śluby brały bardzo młode pary, zakładały szybko rodziny, potem się to zmieniło i temat dotyczył ludzi koło tej 30., a teraz znowu gdzieś ta tendencja powraca i nie powinno to nikogo dziwić. Każdy ma wybór, to indywidualna decyzja, wiek to nie jest żadne ograniczenie, żaden wyznacznik. Ludzie są różni, mają różne priorytety w życiu, różne okoliczności się na ich decyzje składają. 


Wiek nie charakteryzuje człowieka, nie musi wcale odzwierciedlać jego dojrzałości. Każdy ma jakąś historię za sobą, jakiś bagaż doświadczeń, czasami musiał szybciej dojrzeć, aby udźwignąć ten ciężar. Nie ma naprawdę co oceniać ludzi pochopnie, bo można się nieźle pomylić.

Nie powiem, boli mnie, to kiedy ktoś próbuje mi wyperswadować, że mi się odmieni, że powinnam biegać po imprezach, szaleć, korzystać z życia dopóki, mogę, bo z czasem pojawi się w nim monotonia, nie będzie na nic czasu, na żadne pasje, na wyjścia, na nic. 

Ja sama dobrze wiem, czego od życia oczekuję i sama dobrze wiem, co jest dla mnie właściwe. No chyba nie powiecie mi, że większe pojęcie na ten temat ma, kto ze mną zamieni raz na jakiś czas dwa słowa niż ja sama, która żyję ze sobą 24/7... Nikt za mnie życia nie przeżyje.

Wiem też, że co by się nie działo w moim życiu dam sobie radę, bo zawsze jest jakieś wyjście, czasami wymaga to tylko dłuższych rozmyślań.








Komentarze

  1. Najważniejsze, żebyś zrobiła to, co naprawde chcesz zrobic, bo to Twoje życie.
    Piekne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona Twoimi zdjęciami :) Najważniejsze wiedzieć czego się chce tu i teraz. Nie ma co się spieszyć czy żałować czegokolwiek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, każdy sam wie dobrze czego potrzebuje :D

      Usuń
  3. Dzieci i mąż im wcześniej tym lepiej. Wyszlam bardzo młodo za mąż i stanęły nam się dzieci. Troje, prawie na raz :) Patrząc na to teraz, nic bym nie zmieniła. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i rob to co Ci podpowiada serce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj z tym im wcześniej tym lepiej się nie zgadzam. Wszystko zależy ;)

      Usuń
    2. Każdy jest inny i każdy dobrze wie, co jest dla niego w życiu najważniejsze, najlepsze :)

      Usuń
  4. Znam to bardzo dobrze. Moja córka była wyjątkowo dojrzałą osóbką... w wieku 19 lat urodziła dziecko... Wszyscy jęczeli, że zamiast szaleć i się bawić, w pieluchy się wpakowała, a ona była cała szczęśliwa i powiem Ci, że stanęła na wysokości zadania. Była i jest świetną matką... Po prostu wcześniej od swoich rówieśniczek dojrzała do tej roli :) Tak że wiek tu nie ma żadnego znaczenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, nie ma reguły. Można mieć 40 lat i być niedojrzałym a można mieć 20 i być bardzo dojrzałym, wiek to nie wyznacznik.

      Usuń
  5. Wiek to tylko liczba, która nie powinna definiować naszego życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, chociaż wszystko też w granicach rozsądku, bo na niektóre rzeczy nie można dawać przyzwolenia.

      Usuń
  6. Najważniejsze, żeby postępować w zgodzie ze sobą, nie krzywdząc innych ludzi, to takie uniwersalne przesłanie, którym kieruje się w swoim życiu.
    Będąc świadomym swoich decyzji i dojrzałości warto kierować się tym co podpowiada nam rozum i serce.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne przesłanie i myślę, że warto je wdrożyć w swoje życie :D Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Piękne przesłanie i myślę, że warto je wdrożyć w swoje życie :D Pozdrawiam!

      Usuń
  7. W pomyśle, że trzeba szaleć mając 21 lat, bo potem będzie już tylko smutno, kryje się strasznie depresyjny pogląd na temat dorosłości z którym zupełnie się nie zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale wielokrotnie się z takimi komentarzami spotkałam...

      Usuń
  8. Ja uważam, że wszystko zależy. Jeśli ktoś ma te 19-21 i chce mieć już dzieci- proszę bardzo. I na odwrót. Mi nic do tego. Mogę odpowiadać tylko za swoje życie i wybory;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nie przeżyje życia za nas, skupmy się na nim :D

      Usuń
  9. Bardzo mądry post, a ten ostatnie zdania to już wogole 😀
    Komentarze na temat wieku, szaleństw, zazwyczaj można usłyszeć od mam czy babć, ale ja takie osoby rozumiem- gdy one miały 20 czy 30 lat, miały już dzieci, rodziny. Tymczasem czasy się zmieniły, im ciężko to zrozumieć...
    Ja nigdy nikomu nie daje takich złotych rad- ogólnie nie lubię pouczać ludzi, szczególnie w kwestii ich życia prywatnego, niech każdy żyje jak chce, byle by nikomu krzywdy nie robił i był szczęśliwy.
    Ale i mi samej zdarza się usłyszeć rady na temat swojego prywatnego życia, od ludzi w- mniej więcej- moim wieku. Ignoruje to, tym bardziej że zazwyczaj sami nie umieją sobie życia ułożyć ( tak wynika z moich obserwacji)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też staram się radzić, tym bardziej że nigdy jako ta osoba 3 nie mam całego oglądu sytuacji.

      Usuń
  10. Njawżniejsze, że Ty nawet przez gadanie innych nie dajesz się zmieść i wpoić sobie poglądów innych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. "Nikt za mnie życia nie przeżyje" - idealnie w punkt. Najważniejsze to wiedzieć czego się od siebie i życia oczekuje, a potem to realizować, nie oglądając się na zdanie innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaleźć odpowiedź na to, czego się od życia oczekuje to już połowa sukcesu, dalej trzeba do tego po prostu dążyć :)

      Usuń
  12. Super zdjęcia i bardzo mądre przemyślenia.
    Ostatnie zdanie bardzo mi się podoba i warto wprowadzić je w życie :).

    Zgadzam się z Tobą, że to jest indywidualna decyzja kiedy chcemy założyć rodzinę. Każdy z nas jest inny, ma różne priorytety, nie mówiąc już o dojrzałości intelektualnej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, każdy jest inny i nie ma co generalizować, że to wolno w danym wieku a tego już nie.

      Usuń
  13. Piękne zdjęcia, piękne miejsca. Temat rzeka wypłynął widzę. Każdemu co inne pisane jest. I tyle.
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza Lubelszczyzna - Kozłowiecki Park Krajobrazowy i Kozłówka :D

      Usuń
  14. To kolejny bardzo mądry post u Ciebie, a opinii na jego temat jest tyle, ile ludzi. I to prawda, że wiek to tylko liczba, ona naprawdę nie ma wielkiego znaczenia, a każdy z nas jest inny. Sama nie wyobrażam sobie być w tym momencie matką, choć mam już 25 lat, za to moja siostra urodziła córeczkę w wieku lat 20 i była z tego powodu mega szczęśliwa. Każdy z nas jest po prostu inny i o tym trzeba pamietać i podążać do przodu w zgodzie ze sobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I trzeba to sobie właśnie uświadomić - każdy z nas jest inny :D

      Usuń
  15. Ja też marzę o rodzinie itd., ale wszystko w swoim czasie :) Najpierw sama chcę się ustabilizować w życiu, skończyć studia, być niezależna finansowo i przede wszystkim czuć się bezpiecznie finansowo. Ale oczywiście, każdy robi tak, jak czuje. Też znam kilka osób w moim wieku zaręczonych, z dziećmi, czy nawet już po ślubie. Niech każdy żyje swoim życiem! :)

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Najważniejsze żyć w zgodzie z samym sobą, twoja opinia, twoja sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękne zdjęcia!

    Mnie się wydaje, że niektórzy biorą ślub, z powodu presji - rodziny, znajomych, rówieśników. Ile mam koleżanek, które wpadły i wzięły ślub, bo rodzice im kazali. Wiesz, żeby wstydu na wsi nie było i żeby ludzie nie gadali. Tak samo teraz ludzie decydują się na koty, psy zamiast dzieci - a ja się w ogóle nie dziwię, warunki na dziecko w Polsce nie są zbyt dobre. Ale dla chcącego i sposób na to się znajdzie.

    Jeśli czujesz, że tego właśnie chcesz, to niech sobie gadają. Nikt za Ciebie życia nie przeżyje, a jak im nie pasuje odpowiedź, to niech przestaną pytać. Ludzie uwielbiają się mieszać w cudze życie i kontrolować innych.

    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie osobiście ślub z przymusu to najgorsze co może być, no ale faktycznie tak nadal jest, sama znam takie przypadki.

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  18. Zgadzam się z Tobą w zupełności.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie piszesz o rodzinie i potrzebie jej posiadania. Życzę Tobie wyrozumiałych bliskich i spełnienia marzeń :-).

    OdpowiedzUsuń
  20. Nic na siłę... Tak jak napisałaś, każdy jest inny :)

    A zdjęcia piękne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam serdecznie ♡
    Nikt za nas życia nie przeżyje- to zdanie bardzo lubię. Jest prawdziwe. Musimy żyć tak jak chcemy żyć. Podejmować takie decyzje, by były w pełni nasze. Być trochę egoistycznym, nie patrzeć na to co powiedzą inni. Musimy dążyć do naszego i naszych bliskich szczęścia :) Wiek zawsze szokował ludzi (ty jesteś na to za młoda, ty jesteś na to za stara itd.) ale każdy z nas jest inny, każdy dorasta szybciej lub wolniej. Ludzie czują się tak jak się czują i nie powinni zmieniać się ze względu na liczbę lat. Wspaniały wpis Kochana! Cudowne zdjęcia!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniałe zdjęcia. Niezależnie od wieku na pewno będziesz świetną mamą :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiek to tylko liczba. I taka jest prawda. Wiadomo, nie mówię tutaj o związkach dzieci z dorosłymi, czy o innych tego typu sytuacjach, bo to nie jest normalne. Ale właśnie o myśleniu. Każdy z nas jest inny i podchodzi do życia inaczej. Inaczej patrzy na świat. Ma inne podejście. Inne przemyślenia i nie ma w tym nic dziwnego. Jesteśmy ludźmi podobnymi do siebie, jednocześnie bardzo różnymi. Dlatego nie powinniśmy innym na siłę narzucać swojego zdania. Tylko wysłuchać, uszanować i wesprzeć. To przykre jak bliskie nam osoby podważają nasze zdanie. Wręcz wyśmiewają. Kiedy to w nich powinniśmy mieć wsparcie, poczucie bezpieczeństwa... Nie warto się przejmować i sugerować zdaniem innych. Jesteś Ty. Masz SWOJE marzenia i cele i dąż do nich. Nikt nie ma prawa Ci zabierać marzeń. Życzę Ci kiedyś w przyszłości cudownej rodziny. Takiej jakiej sobie wymarzysz :) Nie chcesz imprezować? To tego nie rób. Proste. Każdy lubi co innego. I dobrze, że masz tego świadomość i tak świeżo podchodzisz do tego tematu. Bardzo ładne zdjęcia.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Twój komentarz ❤️ Trzymaj się ciepło!

      Usuń
  24. Bardzo dobry temat, bardzo madrze napisane. Kiedys tez chcialam napisac podobnego posta, moze jeszcze kiedys sie za to wezme. Zgadzam sie z Toba, co kto robi i w jakiej kolejnosci to jego indywidualna sprawa. Sama nie widze siebie jeszcze w roli matki, moze predzej w roli zony, a potem matki. Nie lgne do dzieci, ale wiem, ze chcialabym kiedys zalozyc rodzine z moim chlopakiem, a kiedy to czas pokaze. Bardzo podoba mi sie to, co mowisz: swiat sie nie konczy, gdy przychodza dzieci, choc wielu ludziom tak wlsnie sie wydaje. Musze teraz, wszystko, szybko, bo potem nie bedzie mozliwosci , "bo dzieci". To zalezy od tego, jak do tego podejdziesz. Chociaz czasami wydaje mi sie, ze dziewczyny za szybko chca wychodzic za maz i rodzic dzieci, jakby nic innego nie istnialo, znam przyklady, ze dziewczyny na prawde nie mialy zycia ani ambicji i wygladalo to jakby zrobily sobie dziecko, bo im sie nudzilo, bez urazy, ale czasami na prawde nawet przyznaja sie do tego ... W Twoim przypadku, jak tak Cie obserwuje wygladasz na madra i bardzo dojrzala jak na swoj wiek dziewczyne, zycze Ci jak najlepiej, wcale nie musisz imprezowac, jesli lepiej czujesz sie w zaciszu domowym to korzystaj z tego i badz szczesliwa ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie lubią generalizować, a właśnie nie ma dwóch takich samych osób. Jak napisał ktoś wyżej - ludzie są podobni, ale jednak różni :D

      Usuń
  25. Tak mi sie przyjemnie czytalo Twojego posta, napisalam meeeega dlugi komentarz i mi go wcielo :O Haha!

    OdpowiedzUsuń
  26. Skąd ja to znam? Ja też słyszę takie słowa, że powinnam imprezować, wydawać pieniądze bo jak zajdę w ciąże to będzie za późno itp. ale to nie ja, wolę poświęcić czas innym zajęciom, choćby rozwijać się. ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. jakie piękne kadry! i ten zachód.. wisienka na torcie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny dzień wtedy był, chociaż nieco zimno :D

      Usuń
  28. Kochana pięknie wyglądasz i te wszystkie fotki są mega:) a co do wpisu, to ja wiem jedno-życie mamy tylko jedno i każdy z nas ma prawo przeżyć je tak jak chce. Ja wyszłam za mąż mając 21 lat, a dzieci pojawiły się 5 i 6 lat po ślubie i nigdy nie żałowałam tej decyzji- zresztą kto powiedział, ze nie można szaleć czy bawić się z własnym mężem? - tak jak mówisz najważniejsze, że jest ten odpowiedni człowiek obok nas a nie wiek...

    OdpowiedzUsuń
  29. Najgorzej jest jak rodzina/znajomi chcą nam układać życie. A już szczytem są pytania ,,a kiedy ślub?", ,,a kiedy dziecko?" itp. kierowane do młodych osób. Podobnie można uznać z komentowaniem decyzji o posiadaniu dziecka przez osobę mającą dajmy na to 19-20 lat. Jeśli czuje wewnętrznie, że to jej czas, wie na kogo może liczyć i powiedzmy ma już pracę w miarę stabilną to czemu nie.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, a nikt nie przeżyje naszego życia za nas :D

      Usuń
  30. ..witam Cię serdecznie ♥
    ..bardzo mądra notka ..wiek nie jest żadnym wyznacznikiem.. a każdy z nas jest inny, każdy ma swoje postrzegania na wszystko :)
    ..zawsze to mówię i będę powtarzała : róbmy to co uważamy za słuszne, ale nie krzywdząc innych..
    ..nikt za nas życia nie przeżyje i nic na siłę, bo wszystko ma swój czas w naszym życiu :)
    ..zdjęcia są prześliczne ! :)

    - pozdrawiam ciepło, życzę uroczych chwil ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za pozdrowienia, również gorąco pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze ♥

      Usuń
  31. Wiesz co? Słucham i oglądam, wywiady z ludźmi którzy w moim pojęciu odnieśli sukces i są szczęśliwi mniemam, tak zauważyłam z ich wypowiedzi że wiele z nich wcześnie gdzieś zdradzało zainteresowanie tym co robili wiele lat i odnieśli sukces, dziś mówią jako osoby starsze, dziadkowie... ale energii i pogody ducha takiej naturalnej nie jedna osoba mogłaby zazdrościć. Mój dziadek był całe życie pelen energii i taiego go pamietam, wiek czy tylko liczba... czasem wskazuje czemu sie przyjrzeć n w kontekście zdrowia.

    W moim rodzinnym domu znalazłam ksiażkę o począku życia, na wstępie publikacji przeczytałam ze życie jest cudem nie wiele wiiększym niż fakt że pośród miliardów ludzi na całym świecie dwie osoby sie odnajdują i decydują sie być razem i z ich decyzji rodzi sie dziecko. Moim zdaniem nie ważne kiedy ważne że dwie osoby są razem szczęśliwe, potrafią sie szanować kochać i wspierać, to jest piękne. Mozna pozazdrościć ludziom którzy poznają sie jako młodzi i są ze sobą całe życie starając sie nie ranić, a kochać, wspierać wzajemnie.
    Tobie życzę byś znalazła kogoś z kim stworzysz piękną relacje z której będziecie czerpać i obdarowywać sie wzajemnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny komentarz, serdecznie Ci za niego dziękuję ♥

      Usuń
  32. Bardzo dobrze i mądrze napisałaś, życzę Ci postępować w zgodzie ze sobą. A zdjęcia przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  33. No cóż... jestem jak twoja koleżanka xD Hahha.
    Słysząc jak ktoś się zaręcza, bierze ślub czy rodzi dziecko... Ja to wszystko planuję trochę później i mentalnie moja głowa jest gdzie indzie i po prostu jest to pewien zgrzyt ;D W moim pojmowaniu świata. Trochę czuję się wtedy starzej. Ale ogólnie lata 20 takie są, jeden mieszka sam, jeden u mamy a inny zakłada firmę. I trzeba ten temat jakoś sobie w głowie zakodować :D
    Pozdrawiam serdecznie! :)
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki specyficzny wiek, że różne rzeczy się dzieją :D

      Usuń
  34. Wiek to tylko liczba, ważne co dana osoba ma w środku... Bardzo mądry wpis oraz przepiękne zdjęcia. Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  35. Hejka Melka świetny wpis. W 100 procentach się z Tobą zgadzam. Jakbym cytowała siebie... Wielu osobom nie przegadasz, I to święte słowa, z mnie nikt mojego życia nie przeżyje. Kochana zrobisz jak będziesz czuła, kiedy i jak i gdzie i wogole. Twoje życie, to ty rozkładasz karty. A my Ci życzymy ze swojej strony wszystkiego co najlepsze najpiękniejsze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. To kiedy założysz rodzinę to bardzo indywidualna sprawa. Mnie zawsze popędzali, żebym się spieszyła ze ślubem i dziećmi, bo im później tym gorzej. W tamtym czasie już studiowałam. Nie lubiłam tego, ale nie przejmowałam się zbytnio tym co mi gadali ludzie. Uważałam, że to tylko moja sprawa kiedy wyjdę za mąż i będę dzieci mieć. Nikt nie może za nas decydować ani układać nam życia choćby nie wiem jak mądry był. Najlepiej niech pilnują swojego życia i problemów, a nie naszego.

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma prawo decydować samemu jak poukłada sobie to swoje życie :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Hej,
Witam Cię na moim blogu, blogu na którym sporo się dzieje. Dziękuję za Twoją obecność i za każdy pozostawiony tutaj przez Ciebie ślad. Dziękuję za każdy komentarz, za Twoją obserwację. ❤ Życzę Ci miłego pobytu! Amelia