Witajcie kochani, na samym początku chciałabym podziękować Wam za 325 obserwacji na blogu! Dziękuję, że jesteście, że mnie wspieracie, jesteście aktywni już od 4 lat! W dzisiejszym wpisie chciałabym zaprezentować Wam zamówienie ze strony Dresslily, które dotarło do mnie w ostatnim czasie.
Paczka szła do mnie aż z Niderlandów. Została wysłana tamtejszą pocztą, następnie została przekazana w ręce Poczty Polskiej. Zamówienie na stronie złożyłam 18 czerwca, paczki zostały wysłane dzień po dniu 19-20 czerwca. Pierwsza paczka dotarła do mnie już po ok. 2 tygodniach. Kolejne dochodziły w przeciągu następnego tygodnia.
Ubrania zapakowane były w woreczki strunowe z suwakami, a następnie włożone zostały w koperty foliowe. Pasek z LED-ami natomiast zapakowany był podwójnie w foliowe koperty bąbelkowe, aby na pewno nic się z nim nie stało. Finalnie nic w transporcie nie ucierpiało i jak widać na zdjęciach LED-y działają bez zarzutu. Ale zacznijmy od początku...
Dla siebie zamówiłam 2 rzeczy: sukienkę oraz cieniutką kurtkę, myślę, że można nawet nazwać ją blezerem ze względu na materiał, z jakiego jest wykonana. Czarna sukienka w białe paski albo jak kto woli biała sukienka w czarne paski (Którą opcje Wy wybieracie?) - bardzo klasyczna, bardzo prosta, ale zarazem funkcjonalna, ponieważ posiada dwie duże, głębokie kieszenie, w których zmieści się telefon, portfel, klucze, wszystko, co jest nam niezbędne przy wyjściu z domu. Sukienka jest długości midi, przy moich 176 cm wzrostu sięga mi leciutko nad kolano. Ja w takich długościach spódnic i sukienek czuję się najlepiej i nie muszę aż tak martwić się, czy mi przypadkiem gdzieś się sukienka nie podsunęła i nie świecę bielizną. Na ramionach mamy delikatny dekor w postaci wycięć. Sukienka wykonana jest w całości z poliestru, ale nie jest on nieprzyjemny, wręcz przeciwnie jest bardzo miękki, przyjemny w dotyku, sukienka nie prześwituje. Odcięta jest pod biustem, w tym miejscu wszyta została delikatna gumka, które nas nie uciska i nie sprawia nam dyskomfortu. Ze strony wybrałam rozmiar 2X i sukienka jest na mnie w sam raz - nie jest za duża, nie jest za obcisła, jest idealna! Na stronie kosztuje aż 35 $, czyli w przeliczeniu niemalże 140 zł! W mojej ocenie cena jest kosmiczna, zabójcza i myślę, że maksymalnie dałabym za nią 50 zł. Na szczęście na stronie można skorzystać z wielu rabatów oraz D-points, które obniżają kwotę zamówienia.
Ubrania zapakowane były w woreczki strunowe z suwakami, a następnie włożone zostały w koperty foliowe. Pasek z LED-ami natomiast zapakowany był podwójnie w foliowe koperty bąbelkowe, aby na pewno nic się z nim nie stało. Finalnie nic w transporcie nie ucierpiało i jak widać na zdjęciach LED-y działają bez zarzutu. Ale zacznijmy od początku...
Dla siebie zamówiłam 2 rzeczy: sukienkę oraz cieniutką kurtkę, myślę, że można nawet nazwać ją blezerem ze względu na materiał, z jakiego jest wykonana. Czarna sukienka w białe paski albo jak kto woli biała sukienka w czarne paski (Którą opcje Wy wybieracie?) - bardzo klasyczna, bardzo prosta, ale zarazem funkcjonalna, ponieważ posiada dwie duże, głębokie kieszenie, w których zmieści się telefon, portfel, klucze, wszystko, co jest nam niezbędne przy wyjściu z domu. Sukienka jest długości midi, przy moich 176 cm wzrostu sięga mi leciutko nad kolano. Ja w takich długościach spódnic i sukienek czuję się najlepiej i nie muszę aż tak martwić się, czy mi przypadkiem gdzieś się sukienka nie podsunęła i nie świecę bielizną. Na ramionach mamy delikatny dekor w postaci wycięć. Sukienka wykonana jest w całości z poliestru, ale nie jest on nieprzyjemny, wręcz przeciwnie jest bardzo miękki, przyjemny w dotyku, sukienka nie prześwituje. Odcięta jest pod biustem, w tym miejscu wszyta została delikatna gumka, które nas nie uciska i nie sprawia nam dyskomfortu. Ze strony wybrałam rozmiar 2X i sukienka jest na mnie w sam raz - nie jest za duża, nie jest za obcisła, jest idealna! Na stronie kosztuje aż 35 $, czyli w przeliczeniu niemalże 140 zł! W mojej ocenie cena jest kosmiczna, zabójcza i myślę, że maksymalnie dałabym za nią 50 zł. Na szczęście na stronie można skorzystać z wielu rabatów oraz D-points, które obniżają kwotę zamówienia.
Blezer w kolorze khaki jest w rozmiarze 1X i również jest na mnie idealny, a szczerze powiedziawszy, to najbardziej obawiałam się, że coś będzie nie tak z rozmiarem. Wprawdzie sprawdzałam wymiary w tabelach dostępnych przy produktach, ale mogło być różnie. Blezer jest bawełniany. Przyszedł strasznie pogięty, na szczęście bardzo łatwo się go prasuje i nie musiałam się za długo z tym męczyć. Zdecydowanie wyróżnia się spośród innych swoją formą, tym khaki kolorem, który kojarzy mi się z barwami wojskowymi oraz złotymi guziczkami stylizowanymi na takie stare, podniszczone. Posiada niewielkie kieszenie po bokach. Na stronie kosztował niecałe 20 $, obecnie niestety jest już wyprzedany. Mam nadzieję, że wróci, bo jest według mnie rewelacyjny.
Żeby nie było, że jestem samolubna, na stronie wybrałam też, co nieco dla swojego brata, a właściwie on wybrał sobie sam - bluzę. Bluza jest oczywiście w kolorze czarnym, bo jakby mogło być inaczej. W jej składzie znajdziemy zarówno poliester, jak i bawełnę, jak widać na zdjęciach, ten materiał dosyć się świeci. Jest dosyć cieniutka, raczej na taką pochmurną pogodę, jaką mamy, chociażby dzisiaj, gdzie wieje wiatr i może popadać, bo nie ogrzeje nas za bardzo. Nie posiada kieszeni, ale za to ma kaptur, bez ściągacza i dyndających sznureczków. Jedyną ozdobą jej jest ten tygrys w 3D w centrum klatki piersiowej. Suchmielec ma na sobie rozmiar XL, przy czym on zazwyczaj nosi rozmiar M ze względu na swój wzrost. Bluza niestety również została wyprzedana.
Od siebie wybrałam mu do pokoju pasek LED-ów o długości 5 m, które mój brat sobie przykleił na całej długości ściany pod sufitem. LED-y sterowane są pilotem, który oferuje wiele możliwości: możemy zmieniać kolory, natężenie światła kolorów statycznych, włączać przeróżne szalone, wariackie tryby przez które można dostać oczopląsu. Pasek można dociąć według własnych potrzeb, akurat u nas nie było takiej konieczności, a pasek wystarczył nawet na kawałek ściany, dzięki czemu bardzo łatwo było dosięgnąć zasilaczem do gniazdka i nie trzeba było się gimnastykować. Na aukcji pokazane zostało, że takie LED-y świetnie sprawdzą się jako podświetlenie telewizora, ale myślę, że bardzo ciekawie wyglądałyby, jako podświetlenie łóżka czy jakiejś wiszącej szafki w kuchni. Na stronie taśma kosztowała ok. 7 $ i także została rozkupiona.
A Wy zamówiliście ostatnio coś z azjatyckiej strony? Zdradzicie nam, co to było? Może nam coś polecicie? Piszcie w komentarzu!
Wpis powstał w ramach współpracy.
Bardzo ładna sukienka :)
OdpowiedzUsuńMi również bardzo się podoba :D
UsuńPozdrawiam, Amelia
Powodzenia! Życzę kolejnych lat aktywności;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńPozdrawiam, Melka
uwielbiam paski ;D
OdpowiedzUsuńPaski mają coś w sobie niezwykłego ;)
UsuńPozdrawiam, Mela
Bardzo ładna sukienka, pasuje do ciebie. Osobiście bym się w taką nie ubrała, bo nie przepadam za ubraniami w paski, ale też ogólnie nie lubię sukienek. Btw zazdroszczę tylu lat blogowania i takich zasięgów i aktywności. Mam nadzieję, że z czasem i u mnie będzie podobnie. Powodzenia
OdpowiedzUsuńhttps://www.lifestylegirl.pl/
Miło mi to słyszeć, ja w sukienkach czuję się bardzo dobrze, jeśli tylko nie krępują moich ruchów :D Dziękuję i życzę przyjemności z blogowania :)
UsuńPozdrawiam, Melka
Lubię takie zwiewne sukienki, można wykorzystać je w zasadzie o każdej porze roku :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sukienka trochę ze mną dłużej zostanie, bo jest bardzo wygodna i w moim stylu. Wystarczy narzucić coś na nią i spokojnie można nosić w chłodniejsze dni ;D
UsuńPozdrawiam, Melka
Piękna ta sukienka :) Gratuluję nowych obserwacji
OdpowiedzUsuńZapraszam cieplutko do mojego miejsca w internecie ☺♥ normalbutdidnot.blogspot.com
Dziękuję :D
UsuńPozdrawiam, Melka
Sukienka jest bardzo ładna, osobiście dodałabym do niej pasek, mimo, że ma na niego szlufek. Fajnie podkreśliłaby jeszcze bardziej talię, zwłaszcza, ze sukienka jest w paski dałoby też takie odcięcie góry od dołu. Spróbuj i daj znać jakie są efekt :)
OdpowiedzUsuńBluza mi się bardzo podoba
Pozdrawiam, MAda
Uważasz, że wyglądałoby to dobrze? Osobiście, bałam się spinać jej paskiem, bo jest dość wysoko odcięta, ale skoro tak proponujesz to koniecznie muszę spróbować :D
UsuńDzięki za radę!
Pozdrawiam, Amelia
No, no kochana, 4 latka to bardzo piękny wynik! <3 Życzę kolejnych lat spędzonych w blogosferze.
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo ładnie na Tobie leży, choć tak jak mówisz cena w przeliczeniu na naszą walutę jest całkiem spora.
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję :D No niestety, czasami po przeliczeniu ceny na złotówki można się mocno zdziwić :)
UsuńBuźka, Melka
Sukienka w paski mega mi się podoba, super w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńPozdrawiam, Amelia
Świetna sukienka ! bardzo podoba mi się fason ;)
OdpowiedzUsuńMi również się spodobała, mam zamiar ubrać ją na egzamin praktyczny na prawo jazdy kat. B już w ten czwartek :D Mam nadzieję, że przyniesie mi odrobinę szczęścia. Trzymaj kciuki!
UsuńPozdrawiam, Amelia
Mnie osobiście ujęła szczegółowość i pasją, z jaką opisujesz swoje zakupy w tym sklepie. No i muszę przyznać, że Twój brat ma gust, bluza jest stylizowana na taką od Kenzo.
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Faktycznie, kojarzył mi się z czymś ten tygrys, ale dopiero ty mi uświadomiłaś o co chodzi z tą bluzą ;)
UsuńPozdrawiam, Mela