Niby wracam, a jednak wciąż trudno mi się pozbierać i wrócić do tej regularności sprzed wakacyjnej przerwy. Dogoniło mnie życie. Tyle się ostatnio u mnie dzieje, tyle mam Wam do opowiedzenia, a czasu na to pisanie jakby mniej, a nawet powiedziałabym, że rzeczywiście mniej.
Koniecznie muszę zrelacjonować Wam resztę pobytu w Gdańsku, wyjazd na Roztocze, jednodniowy wyjazd nad Solinę. Ale kiedy?
Za pasem powrót na uczelnie, a dodatkowo w moim życiu pojawił się Ktoś nowy, kto absorbuje sporo mojego wolnego czasu, ktoś wyjątkowy.
Powoli jednak będę się mobilizować, ileż można nic nie robić, nie pisać. Trzeba się otrząsnąć i zacząć działać.
Ciekawi mnie, co tam u Was?
Czekam cierpliwie kochana i cieszę się, że w Toim życiu dzieją się dobre rzeczy.
OdpowiedzUsuńCierpliwość to cenna cecha, myślę że warto poczekać :D
UsuńOj, to dużo wspaniałych rzeczy Cię ostatnio spotkało! Widać to po blasku Twoich oczu.
OdpowiedzUsuńWycieczki też w ciekawe miejsca. I na pewno niedługo to opiszesz!
Pozdrawiam serdecznie
Ah te oczy, które zdradzają wszystko, ale tak, czuję się ostatnio rewelacyjnie :D
UsuńJak miło czytać takie wiadomości, widzę też że sporo schudłaś <3 Gratuluję sukcesów! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤ Na ten moment już 16 kg na minusie :D
UsuńNo już w końcu weź się za to pisanie :) Co u nas? To co na blogach. A Ty mi powiedz, jak to robisz, że jest Ciebie coraz mniej??? Nawet na zdjęciach widać, jak schudłaś :) Gratki...
OdpowiedzUsuńNo biorę się biorę, trzeba wrócić na Ziemię :D Co do efektów, od początku redukcji już w sumie - 16 kg, to nie byle co, wszystkie spodnie mi zjeżdżają z tyłka, a w pasku brakuje dziurek :) A nie robię nic nadzywczajnego, pisałam już o tym kiedyś ❤
UsuńCzekamy zatem :)
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości na blogach i jestem ❤ Muszę się wywiedzieć, co się w tej blogosferze działo, gdy mnie nie było :)
UsuńŻyczę Ci w takim razie więcej czasu wolnego❤️ Ciekawa jestem, któż to ten "nowy", życzę Ci dużo szczęścia i zdrówka 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤ Ktoś naprawdę wyjątkowy, kto sprawia, że uśmiech nie schodzi z mojej twarzy :D
UsuńJa też czekam :)
OdpowiedzUsuńPowoli, ale się zbieram :D
UsuńCzekam na powrót i na relacje z podróży.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziecie zawiedzeni :)
UsuńKochana pięknie wyglądasz! Widać,że wakacje Ci posłużyły :) Ten błysk w oku też trudno nie zauważyć ;)
OdpowiedzUsuńNa tegoroczne wakacje nie mogę narzekać :D
UsuńJuż na pierwszym zdjęciu widać, że dobrze się u Ciebie dzieje :).
OdpowiedzUsuńZacznie się październik będziesz się musiała zmobilizować, to i na blogowanie znajdziesz czas. A teraz ciesz się spotkaniami z tajemniczym kimś :).
Trzeba się powoli aktywizować, bo to już ostatnie podrygi wakacji :D
UsuńCzekam niecierpliwie na wszystkie wieści :)
OdpowiedzUsuńWszystko po kolei Wam opowiem ❤
UsuńFajnie, że w Twoim życiu wszystko jest ok. Mi też czas płynie za szybko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Ostatnie dwa miesiące przeciekły mi praktycznie przez palce :D
UsuńWnioskuję, że u Ciebie dzieje się dużo i pozytywnie, zatem ciesz się i korzystaj z życia! Blog może poczekać :)
OdpowiedzUsuńNa razie żyję nieco na wariackich papierach, ale mam nadzieję że wszystko się wkrótce poukłada :)
UsuńCieszę się, że u Ciebie wiele się dzieje i że życie realne dostarcza Tobie tylu wrażeń. Życzę Tobie zatem więcej czasu na przyjemności i dużo wrażeń z tą tajemniczą, nową osobą. Blog poczeka, my również. :)
OdpowiedzUsuńDzieje się dużo, nieco się nie wyrabiam na zakrętach, ale mam nadzieję, że niedługo się już wszystko ustabilizuje :D
UsuńCzekam i nie umiem się doczekać :D!
OdpowiedzUsuńhttps://xgabisxworlds.blogspot.com/
Oj i jeszcze chwilkę poczekacie ;)
UsuńOby ten ktoś wyjątkowy rzeczywiście okazał się warty tego określenia. :)
OdpowiedzUsuńJa myślę pozytywnie :D
UsuńW takim razie życzę Ci czasu na pisanie :D
OdpowiedzUsuńOj przyda się, przyda, dziękuję :D
UsuńBardzo się cieszę Twoim szczęściem. Te pierwsze motyle są najlepsze ;) Dużo szczęścia <3 Widać, że zmiany Ci służą, oby tak dalej. A na pisanie jeszcze znajdzie się czas :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️ Mam nadzieję, że niedługo wszelkie uczelniane sprawy się ustabilizują i będzie już czas na to pisanie, bo na razie to tak z doskoku wszystko :D
UsuńWidać, że jesteś szczęśliwa, a na pisanie jeszcze przyjdzie czas :) Te pierwsze motyle są najlepsze ;) Dużo szczęścia i uśmiechu :) <3
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️
UsuńOstatnio chyba wszystkim brakuje czasu:) powodzenia życzę i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa odkąd wróciłam na uczelnię to nie wiem jak żyję :D
UsuńGratuluje sukcesów.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŻyczę Ci samych sukcesów na uczelni i w życiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️
UsuńNo to życzę Ci tej mobilizacji :)
OdpowiedzUsuńU mnie to lepiej nie gadać...
Mam nadzieję, że i u Ciebie się wszystko ułoży ;)
UsuńCudownie wyglądasz! Niech to nowe uczucie uskrzydla Cię jak najdłużej, są rzeczy ważniejsze niż blog😊
OdpowiedzUsuńTeraz mój czas głównie wypełnia uczelnia :)
UsuńSuper wyglądasz :) Widać, że jesteś zadowolona z ostatniego czasu. Myślę, że z powrotem na uczelnie ta mobilizacja wróci :D U mnie bynajmniej tak zawsze jest
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Wróciłam na uczelnie i na razie nie jest łatwo, nie wyrabiam się w ogóle :)
UsuńBardzo się cieszę, że u Ciebie tyle dobrego się w ostatnim czasie wydarzyło- oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio lepiej, ale przyznam, że wcześniej nie było zbyt ciekawie- no, ale po burzy, zawsze wychodzi słońce :)
Pozdrawiam
Dokładnie, ważne że już jest lepiej, trzymaj się ciepło ❤️
UsuńŻyczę dalszych sukcesów w życiu! :) Powodzenia na studiach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO to wspaniale, że u Ciebie pojawiła się interesująca osoba. Rozumiem Cię doskonale, więc dbaj o relacje gdyż one są ważniejsze niż świat wirtualny. Myśle, że kiedyś znajdziesz czas na wpadnięcie tu i opowiedzenie Twoich letnich wspomnień. Pozdrawiam deszczowo :)
OdpowiedzUsuńW tym momencie u mnie: studia, studia, studia :D
UsuńA to mnei zaciekawiłaś kto to taki wyjątkowy w Twoim życiu sie pojawił:)
OdpowiedzUsuńNa razie niech pozostanie nieco w sferze tajemnicy :)
UsuńKochana Amelko cudownie widzieć Cię taką radosną:) i wspaniale, że w Twoim życiu pojawił się Ten Ktoś:)) a My tutaj będziemy wiernie na Ciebie czekać, więc niczym się nie stresuj i walcz o siebie:)
OdpowiedzUsuńMnie też ostatnio proza życia dopadła, do tego stopnia, że zastanawiam się czy jest sens dalej prowadzić blog...
Ostatnie dwa tygodnie to hardcore, dom-uczelnia-dom, ale mam nadzieję że z czasem się to jakoś poukłada :D I Tobie również życzę tego ❤️
UsuńWitaj Amelio :-) niczym się nie przejmuj, rób swoje, jesteś naprawdę przesympatyczną osobą na której wpisy można poczekać bo bardzo się przyjemnie Twoje słowa czyta. Życzę Ci dużo wytrwałości i gratuluje pojawienia się Tego kogoś :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję ❤️ Poukładam swoje sprawy i wrócę, na pewno :)
UsuńPromieniejesz! U mnie wraz z początkiem października też zaczyna się okres, w którym brakuje czasu :)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam za Ciebie kciuki, aby udało Ci się przez to przejść :D
UsuńCierpie na ta sama przypadlosc , od kiedy zaczelam nowa prace mam tyle pomyslow i tyle tresci ,ktore chcialabym opublikowac, ale nie mam po prostu czasu :O Mam tyle ciaglych zaleglosci blogowych , ze az czasami mnie to boli. Mialam nadzieje, ze kiedy ta nowa praca troche sie ustabilizuje to znajde wiecej czasu na blogowanie, a jednak okres wakacyjny byl jak wyscig szczurow, a teraz kiedy powinno byc lepiej, wszyscy zaczynaja chorowac, trzeba brac dodatkowe zmiany - aby na koniec samej sie pochorowac :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze znajdziesz czas na relacje z Gdanska - kocham to miasto ♥
Pozdrawiam ♥
Mam nadzieję, że uda Ci się przetrwać ten okres w zdrowiu, trzymaj się ciepło ❤️
UsuńIm więcej nas w tzw. realu, tym mniej w sieci. To zdrowe proporcje :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, niech dalej tak świetnie się układa :)
Dziękuję, życzę tego każdemu :)
UsuńA ja planuje wyjazd w Twoje strony 🙂 zapraszam do siebie flowersblossominthewintertime.blogspot.com
OdpowiedzUsuńO, a gdzie dokładnie? ;)
UsuńNa wszystko przyjdzie pora... teraz czerp radość z tego, co daje Ci życie 😁!!! Pozdrawiam serdecznie 😊!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, taki mam zamiar :D
UsuńMożesz zrelacjonować nawet i zimą ;) W te szare dni będzie fajnie powrócić do miłych wspomnień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Miłego dnia :)
Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
Wildfiret
Haha i pewnie się tak skończy, że nim się zbiorę to spadnie śnieg :)
UsuńW takim razie życzę dużo zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńZabrzmiało tajemniczo, można by powiedzieć zmiany, zmiany zmiany. U mnie też się dzieje, w tym roku rozpoczęłam naukę na kierunku Terapeuta zajęciowy, co marzyło mi się od zawsze ale jakoś zabrakło motywacji. Jeszcze nawet nie ogłosiłam tego wszem i wobec, napiszę o tym niebawem post. Poza tym bez zmian, dom, dzieci, mniej jakoś pisania, jestem na etapie poszukiwania weny. Czekam na kolejny wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń