Kilka dni temu wróciłam ze Lwowa. Jesteście ciekawi, po co tam pojechałam? Co tam robiłam, a w zasadzie robiliśmy, bo nie byłam tam sama? Co sądzę o tym mieście? Co sądzę w ogóle o Ukrainie? To przejdźcie do dalszej części wpisu! 24 października rozpoczęła się jedna z najpiękniejszych przygód, która mnie spotk…
kobiecym blogu pełnym inspiracji
Pokażę Ci, że wystarczy chcieć ♡