Przyszła wiosna a wraz z nią czas zmian: zmian w naturze, zmian w nas, a także zmian w domu. No i o tych ostatnich dzisiaj porozmawiamy. W moim rodzinnym domu ostatnio po wielu latach wreszcie udało się wygospodarować w salonie kącik jadalniany. Wcześniej znajdował się on w kuchni, która jest dość wąska i zabierał sporo miejsca. Ze 2 tygodnie temu udało się przenieść go do salonu, stanął tam stół, krzesła, kwiaty, ale nadal czegoś jakby brakowało. Brakowało czegoś, co sprawiło, że ten kącik stałby się przytulniejszy. Idealnym rozwiązaniem okazały się plakaty z delikatnymi, romantycznymi motywami od Poster Store.
Plakaty kojarzą się zapewne większości z Was z plakatami z wizerunkami różnych gwiazd naklejanymi w młodości na ściany sypialni. Obecnie plakaty, ale w zmienionej formie wracają do łask. Dobrej jakoś plakaty oprawione w ramki mogą posłużyć za piękne obrazy i podkreślić charakter wnętrza.
Właśnie takiej dobrej jakości plakaty i ramki znajdziecie w sklepie Poster Store. Plakaty drukowane są na papierze premium, który posiada certyfikaty FSC oraz PEFC. Oznacza to, że drewno do jego produkcji jest pozyskiwane bez naruszania bogactw biologicznych i struktury lasów. Nie tylko papier wykorzystywany do druku posiada cenne certyfikaty, ale również i partner drukarski marki - Exakta Stockholm. Marka i jej partner pracują w zgodzie z najbardziej restrykcyjnymi zasadami i posiadają wszelkie niezbędne certyfikaty świadczące o pozyskiwaniu surowca, jakim jest papier i jego obróbki w jak najbardziej ekologiczny sposób. Jest to niezwykle ważne. Nie wiem, czy wiecie, ale do roku 2017, na całym świecie wycięto już ok. 50% wszystkich lasów naturalnych. Dużo? Czyż nie? Marka przykłada również dużą wagę do minimalizowania śladu węglowego poprzez przemyślany transport i inteligentną logistykę.
Wybór plakatów i ramek na stronie jest ogromny. Jako że marka ma swoją siedzibę w Szwecji, na stronie jest szeroki wybór plakatów w stylu skandynawskim, który podbił w ostatnich latach serca wielu osób i zagościł w wielu domach. Plakaty podzielone są na kategorie, dzięki, którym łatwiej odnaleźć to, czego szukamy. Kusiły mnie te wszelkie obrazy z botanicznymi motywami, ale w ostateczności zdecydowałam się na coś nieco bardziej subtelnego, romantycznego. Taka ciekawostka: co wtorek firma prezentuje nową kolekcję plakatów pod zmieniającym się tematem.
Do stworzenia spersonalizowanej własnej domowej galerii wykorzystałam 5 plakatów oraz 5 ramek: 3 z nich są w rozmiarze 21 × 30 cm, jedna 30 × 40 cm i jedna 50 × 70 cm. nie Stworzenie kompozycji i wybór konkretnych plakatów do łatwych nie należał. Udało się to dopiero wtedy, kiedy rozłożyłam zwykłe białe kartki ksero na podłodze, mniej więcej tak jakbym chciała, aby całość wyglądała i z całego serca mogę Wam ten sposób polecić. Jako że w wybranych przeze mnie plakatach występują elementy różu, dobrałam do nich ramki w kolorze złotym, stwierdziłam, że takie będą najbardziej pasować. W sumie wybierać można spośród 9 różnych wariantów ramek. Dodatkowo, jeśli tylko zechcecie, możecie domówić sobie passe-partout, które dodatkowo ochroni plakat, a także podkreśli to, co się na nim znajduje.
Na przesyłkę czekałam mniej więcej tydzień. Jak na to, że została nadana w Niemczech, uważam, że to krótko. Ramki są równie rewelacyjnej jakości jak papier. Są metalowe, a zamiast szkła wykorzystana tutaj została płyta pleksi bardzo dobrej jakości, która jest w pełni bezpieczna i nawet kiedy się zbije, nie rozsypie się na miliony ostrych kawałków. Dzięki zastosowanemu w ramkach systemowi zatrzasków plakaty wkłada się w nie bardzo sprawnie i przyjemnie, bez problemów. Z zawieszeniem na ścianę jest nieco więcej zachodu. Jeśli chcecie stworzyć galerię plakatów z jakimś specyficznym rozmieszczeniem plakatów i chcecie wykorzystać do ich zawieszenia jakieś wkręty/haczyki warto sobie wcześniej przygotować szablon z kartonu, nawet z tego, w którym dostaniecie przesyłkę, aby w dobrych miejscach je wkręcić. Myślę, że o wiele łatwiej przy bardziej skomplikowanych galeriach będzie wykorzystać gotowe taśmy montażowe, dostępne w każdym markecie. Jeśli nie chcecie, plakatów wcale nie musicie wieszać, możecie je ustawić na jakiejś komodzie, półce, również będą świetnie wyglądały. Ramki mają nóżki, więc plakaty będą stały stabilnie.
Jeśli chodzi o ceny, według mnie są bardzo przystępne. Dla porównania plakat 50 × 70 cm w cenie regularnej kosztuje 99 zł, plakat w tym samym rozmiarze innej marki może kosztować nawet 119 zł. Podobnie ma się sprawa z ramkami. Jeśli cena plakatów Was nie przekonuje, do 18 czerwca, do północy możecie skorzystać z kodu rabatowego melkablogerka35, który obniży cenę aż o 35% i nieco zaoszczędzić. Kod nie zadziała na plakaty z kategorii Selection.
Zbliża się Dzień Matki, Dzień Dziecka, możecie wykorzystać takie plakaty na prezenty. Możecie również zakupić i podarować kartę podarunkową na zakupy, aby obdarowana osoba mogła sama dokonać wyboru w sklepie. Do wyboru macie 7 kwot od 100 zł do 1500 zł. Ja na pewno byłabym zadowolona z takiego prezentu, bo plakaty naprawdę cieszą oko.
Ja swoją galerię już mam, a Wy?
Wpis powstał w ramach współpracy.
Mam jeden plakat od nich, jest to czarno białe zdjęcie przedstawiające mustangi, uwielbiam ten plakat i uważam że jest bardzo dobrej jakości. Ramkę kupiłam w Leroy Merlin, bo u nich na stronie była zdecydowaniem za droga;)
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo prawdopodobnym jest, że mignął mi ten plakat na stronie, piękny jest :D Ramki najtańsze nie są, ale są naprawdę rewelacyjnej jakości :)
UsuńAle piękne są te plakaty :)
OdpowiedzUsuńMi również bardzo się podobają :D
UsuńBardzo ładne te plakaty ♥_♥
OdpowiedzUsuńZawładnęły całe moje serce, nie mogę się napatrzeć :)
UsuńStworzyłaś bardzo ładną galerię. Teraz kącik nabrał charakteru. ;)
OdpowiedzUsuńChyba mogę być z siebie dumna, spędziłam nad nią sporo czasu :D
UsuńNie lubię "pierdostujek" i zbieraczy kurzu, nawet ramki na zdjęcia zlikwidowalam. Jeszcze lustro mi kurz zbiera na ramie... Więc takie plakaty, obrazki itd. nie dla mnie, tym bardziej że ceny takich dekoracji też nie zachęcają. Dla mnie to zbyt duży wydatek.
OdpowiedzUsuńJa również ograniczam liczbę bibelotów, ale też nie można popadać w skrajność :D Niestety kurz osadza się na wszystkich, można by pozostawić pusty pokój i tak i tak kurz byłby :) A poza tym fajne określenie "pierdostujka", haha ;)
UsuńU mnie na ścianach zamiast plakatów wiszą ogromne zdjęcia z moich podróży. Pięknie wyglądają te plakaty ❤
OdpowiedzUsuńU mnie też wisi nieco zdjęć, ale w mniejszych formatach :D
UsuńUwielbiam w ten sposób zmieniać aranżację mojego domu.
OdpowiedzUsuńTakie dekoracje ścian potrafią wiele zmienić :D
UsuńU mnie w pokoju plakaty nigdy nie gościły. Nie byłem do nich przekonany. Jedyne co miałem na ścianie to zegar z kukułką. ;)
OdpowiedzUsuńJa taki szał na plakaty z wizerunkami gwiazd miałam mniej więcej pod koniec podstawówki i to tylko tyle a zegara z kukułką nie miałam, kojarzy mi się on z tym serialem "Daleko od noszy", który namiętnie oglądałam właśnie w czasach podstawówki, haha :D
UsuńA rzeczywiście, że tak. Teraz pamiętam, że w tym serialu był zegar. :D
UsuńPiękna galeria ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę nacieszyć oczy :D
UsuńMuszę przyznać, że te plakaty bardzo ładnie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję i również pozdrawiam :D Czyli mogę stwierdzić, że spisałam się na medal? ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTe złote ramki wyglądają bardzo luksusowo :)
OdpowiedzUsuńAż mi się przypomniało kultowe: "Marian! Tu jest jakby luksusowo", haha :D
Usuń