POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Mam na imię Amelia, mam 21 lat i nadaję do Ciebie z (Nie)Dzikiego Dalekiego Wschodu Polski – z Lubelszczyzny. Miło mi gościć Cię w moich skromnych progach.

Rozsiądź się wygodnie w fotelu i spędźmy ten czas wspólnie! Positive vibes only! ♡
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

Kolekcja limitowana BELL - Bell Carnival


Jak minęły Wam święta? Ja w tym roku postanowiłam troszkę zaszaleć w kuchni i zrobić coś innego niż zazwyczaj, więc troszkę eksperymentalnie do tego podeszłam. Efekt finalny był całkiem zadowalający, nie było żadnej kulinarnej wpadki, ale dziś nie o tym. O ustępującym roku, o tym, co ważnego się w nim wydarzyło, postaram się opowiedzieć nieco więcej w kolejnym wpisie. 

Zbliża się koniec roku 2018, Sylwester za pasem.  Jak tam idą przygotowania moje kochane? Macie już gotowe stylizacje? Plan na fryzurę, makijaż i paznokcie jest? Bell wypuściło nową kolekcję kosmetyków  - Bell Carnival, które idealnie sprawdzą się w makijażu na tę wystrzałową noc w roku. Moc koloru, moc blasku no i oczywiście jak Sylwester to i brokat, dużo brokatu. W kolekcji znajdziemy pomadki, lakiery do paznokci, cienie do oczu i kilka innych produktów.

Kolekcja dostępna jest w sklepach Biedronka, więc jeśli chcecie przetestować te kosmetyki na swojej skórze do biegusiem do Biedronki, dopóki jeszcze są.


Zaczniemy od pomadek Shiny Lips, a raczej błyszczyków. Kolory są dość delikatne, dziewczęce, sama pomadka jest dosyć kremowa i gładko sunie po ustach. Wszystkie dostępne kolory, posiadają złote drobiny, które pięknie się mienią w zależności od kąta padania światła. Idealnie sprawdzą się na co dzień, do pracy, do szkoły. Na wieczorne wyjścia wybrałabym raczej Vinyl Lips, czyli płynne pomadki z Bell. Tym bardziej że cena jest identyczna - 9.99 zł a trwałość i moc koloru są dla mnie bardzo ważne.

Dostępne kolory to:
01 Strawberry Slushie
02 Bubblegum Smothie 
03 Tutti Frutti Soda




Skoro już zaczęłam mówić o płynnych pomadkach, to przejdziemy teraz do nich. Ostatnio w podobnych kolorach Bell wypuściło pomadki matowe, tym razem są to natomiast płynne pomadki. Kolory są dość soczyste, w przeciwieństwie do tych błyszczyków zapewniają 100% krycie i to już po jednym przeciągnięciu pędzelkiem. Co jest ważne przy tego typu produktach, nie wypływają poza kontur ust a trwałość jest znakomita. Moim ulubieńcem została ta żywa, piękna, świąteczna czerwień. Gąbeczkowy aplikator jest spłaszczony z obu stron i dość giętki, co bardzo ułatwia nakładanie. Uważajcie, ponieważ pomadki lubią się wszędzie odbijać :) Znajdziecie je w 3 odcieniach:
01 Circis Peanuts
02 Cotton Candy
03 Candy Apple



Kolejnym produktem, który chciałabym Wam pokazać, jest rozświetlający, sypki puder do twarzy i ciała Vanilla Sugar Face & Body Shine Powder. Pierwszą rzeczą, na jaką zwróciłam uwagę po otworzeniu są duże drobiny brokatu. W końcu jak szaleć na Sylwestrze to szaleć. Idealnie sprawdzi się, by podkreślić nasze obojczyki, dekolt, kości policzkowe. Do pudru dołączona jest gąbeczka, aczkolwiek nie polubiłyśmy się z nią. O wiele bardziej podoba mi się efekt nałożenia pudru pędzlem. Za takie 7 gramowe opakowanie musimy zapłacić 13.49 zł.




Był makijaż ust, makijaż twarzy, ciała to przyszedł czas na oczy. W kolekcji znalazło się miejsce na cztery, mocno połyskujące foliowe cienie Metal Frosting Eyeshadow. Konsystencja jest pomiędzy produktem sypkim a prasowanym, określiłabym to jako duże grudki, pewnie też stąd pomysł na nazwy:
001 Classic Popcorn 
002 Carmel Popcorn 
003 Peanut Butter Popcorn ,
004 Cookie Popcorn

Produkt trzeba nakładać palcami, pędzle w tym momencie trzeba odłożyć, nie sprawdzają się. Przy otwieraniu słoiczka trzeba uważać, by nie stać się chodzącą ozdobą w brokacie. Trwałość - jak najbardziej jest! Jedne z lepszych cieni z niższej półki. Jeden taki słoiczek kosztuje 9.99zł.  

Na zakończenie pokażę Wam trzy lakiery Show Off . Możemy wybierać pomiędzy:
01 Confetti Cannon - bezbarwny lakier z pociętą kolorową folią
02 Curtain Up! - klasyczna czerwień
03 Fire Ring - czerwień, delikatnie malinowa ze złotym, połyskującym pyłkiem.
Żeby cieszyć się piękną czerwienią trzeba nałożyć dwie warstwy, jedynie w przypadku lakieru bezbarwnego wystarczy jedna. Cena za jeden - 7.99 zł. 



Podsumowując, jeśli będziecie w Biedronce warto zajrzeć do szafy Bell, bo posiadają naprawdę ciekawe produkty w niskich cenach. Jeśli ktoś dopiero rozpoczyna swoją przygodę z makijażem, to powinien wypróbować kosmetyki Bell. Na YouTubie znajduje się wiele filmików z makijażami wykonanymi z ich wykorzystaniem. Koniecznie napiszcie, czy macie już którąś z tych rzeczy i jak Wam się ona sprawdza.

Wpis powstał w ramach współpracy.

Komentarze

  1. Jestem szczerze zakochana w zaprezentowanej edycji! :)
    Z pewnością zajrzę do szafy z kosmetykami Bell.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bell z pewnością jeszcze nie raz nas zaskoczy :)

      Usuń
  2. Zestawy bardzo ciekawe.. Podobają mi się pomadki.. W kolorze strawberry... beautylilly87.blogspot.com obserwuje zapraszam Di siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomadki są świetne, warto na nie spojrzeć w Biedronce :)

      Usuń
  3. Coraz bardziej przekonuję się do kosmetyków od Bell :) Piękna jest ta edycja :) Matowe pomadki skradły moje serducho :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bell pewnie jeszcze nie raz nas zaskoczy :) Ciekawe co jeszcze wypuszczą...

      Usuń
  4. Niesamowicie podobają mi się pomadki do ust! Ich cena też jest kusząca :D wydaje mi się, że śmiało można spróbować i przetestować! Co do lakierów i cieni - już mam wszystko co trzeba :) A przygotowań wielu nie będzie, bo spędzam Sylwestra w domowym, rodzinnym gronie. Więc tylko jakieś przekąski, pizza, planszówka i już będzie dobra zabawa.
    Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie w Nowym Roku!
    I serdecznie zapraszam do siebie na
    https://morebeautifullife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wspaniałej zabawy :) Szczęśliwego Nowego Roku :)

      Usuń
  5. Ten najjaśniejszy pigment jest rewelacyjny ;) Pięknie się mieni i bardzo ładnie wygląda na powiece. Mnie niestety one delikatnie podrażniają, ale mam bardzo wrażliwe oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całej czwórki ten jest zdecydowanie moim faworytem i chętnie po niego sięgam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Hej,
Witam Cię na moim blogu, blogu na którym sporo się dzieje. Dziękuję za Twoją obecność i za każdy pozostawiony tutaj przez Ciebie ślad. Dziękuję za każdy komentarz, za Twoją obserwację. ❤ Życzę Ci miłego pobytu! Amelia