To już jest koniec... studiów. Ostatnie egzaminy za mną, pozostała tylko obrona, ale myślę, że to będzie tylko formalność. Nawet nie wiecie, jaka to...

Ostatni wpis pojawił się na blogu 20 lutego, a mamy 28 marca, co się działo, gdy mnie nie było? W sumie... niezbyt wiele. Najpierw walczyłam z zapaleniem ucha. Potem z przeziębieniem. A kiedy dni były lepsze – oddawałam się fotografii. Poza tym cały praktycznie marzec miałam praktyki studenckie, więc od 7 do 15 byłam…